Prezydent Sopotu Jacek Karnowski został ostatecznie uniewinniony od zarzutu korupcji. Sąd Najwyższy rozpatrzył wniosek kasacyjny prokuratury, która domagała się ponownego zbadania sprawy samorządowca.
Sędziowie uznali kasację za bezzasadną. Sędzia sprawozdawca Dariusz Kała mówił w ustnym uzasadnieniu, że prokuratura domagała się ponownego rozpatrzenia sprawy, choć sądy obu instancji prawidłowo rozpoznały zagadnienie. Sędzia podkreślił, że zarówno sąd rejonowy, jak i okręgowy słusznie uniewinniły prezydenta Sopotu. Zarzuty przyjęcia łapówek od lokalnych biznesmenów nie potwierdziły się na żadnym z etapów postępowania – zaznaczył sędzia Dariusz Kała. „Zarzut sformułowany w kasacji okazał się oczywiście bezzasadny, nie doszło bowiem do rażącego naruszenia przepisów prawa wskazanych w kasacji. To, że utrzymano w mocy wyrok sądu pierwszej instancji, należy ocenić pozytywnie. Orzeczenie sądu było trafne, Sąd Najwyższy nie dopatrzył się podstaw do podważenia wywodów sądu odwoławczego, a zarzuty kasacyjne nie potwierdziły się” – mówił Dariusz Kała.
Z takiego rozstrzygnięcia zadowolenia nie krył prezydent Spotu Jacek Karnowski, który – jak stwierdził – po 10 latach to wreszcie koniec tej sprawy. „Oznacza to, że jestem niewinny, w co wierzyli moi współpracownicy i mieszkańcy Sopotu. Osoby, które za mnie ręczyły od początku wiedziały, że jest to coś zupełnie niewiarygodnego. Jednak przedstawienie musi trwać dalej i dzięki poleceniu prokuratora generalnego trwają kolejne śledztwa” – powiedział Jacek Karnowski. Dodał, że postępowania nie są jednak prowadzone przeciwko niemu a w sprawie i dotyczą działalności urzędu. Prokurator Jacek Radoniewicz z Prokuratury Krajowej powiedział jedynie, że szanuje orzeczenie Sądu Najwyższego. „Byłem zainteresowany rzeczowym rozpoznaniem argumentów przedstawionych w kasacji. W replice mówiłem, że są one albo trafne, albo nie. O ocenę poprosiliśmy Sąd Najwyższy, który tej oceny dokonał. I jest to na pewno ocena słuszna” – powiedział prokurator.
Jesienią 2016 roku gdański sąd okręgowy podtrzymał wyrok Sądu Rejonowego w Sopocie, który uniewinnił Jacka Karnowskiego od dwóch zarzutów przyjęcia łapówek w formie napraw aut i prac budowlanych.
W tej samej sprawie uniewinniono też dwóch biznesmenów, którzy mieli wykonać wspomniane usługi na rzecz prezydenta Sopotu.
Sprawa Jacka Karnowskiego i dwóch biznesmenów ruszyła w 2008 roku. Była częścią tak zwanej afery sopockiej. Prokuratura początkowo postawiła prezydentowi Sopotu siedem zarzutów o charakterze korupcyjnym. W toku śledztwa pięć z nich umorzono.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/wczesn./mile/gaj