Chów bydła czystych ras mięsnych lub kaczek i gęsi – takie alternatywy dla rolników, którzy ze względu na afrykański pomór świń zrezygnowali z chowu trzody chlewnej przedstawiło Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. O propozycjach resortu dla hodowców i producentów poinformował dziś sejmową komisję rolnictwa wiceminister Ryszard Zarudzki.
Ministerstwo przygotowało ekspertyzę dla trzech województw: podlaskiego, mazowieckiego i lubelskiego, w których odnotowano przypadki ASF i wielu rolników zrezygnowało z chowu świń. Andrzej Kowalski z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej podsumował ekspertyzę i przedstawił informację, jakimi zwierzętami rolnicy mogą zastąpić trzodę chlewną. Wskazał, że najbardziej opłaca się bydło opasowe, czyli mięsne, kaczki i gęsi. Dodał, że nie zachęca rolników do szukania szansy w produkcji mleka.
Wiceminister rolnictwa Ryszard Zarudzki podkreślił, że rolnicy sami powinni wybrać rodzaj produkcji, ale trzeba im dać propozycje. Rolnicy z całego kraju będą mogli skorzystać z usług doradców, którzy mają prowadzić plan naprawczy w gospodarstwach.
W poniedziałek minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel podpisał rozporządzenie o podwyższonych standardach bioasekuracji w całym kraju. To specjalne zabezpieczenia w gospodarstwach, które mają chronić świnie przed ASF. Gospodarstwa, które wygaszą produkcję, otrzymają trzyletnią rekompensatę za nieutrzymywanie trzody chlewnej. Minister zapowiedział, że rolnicy otrzymają też wsparcie finansowe na dostosowanie się do nowych wymogów bioasekuracji. Pomoc mają otrzymać przede wszystkim mniejsze gospodarstwa, utrzymujące nie więcej niż 50 świń.
Wiceminister rolnictwa Ryszard Zarudzki podkreślił, że rolnicy sami powinni wybrać rodzaj produkcji, ale trzeba im dać propozycje. Rolnicy z całego kraju będą mogli skorzystać z usług doradców, którzy mają prowadzić plan naprawczy w gospodarstwach.
W poniedziałek minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel podpisał rozporządzenie o podwyższonych standardach bioasekuracji w całym kraju. To specjalne zabezpieczenia w gospodarstwach, które mają chronić świnie przed ASF. Gospodarstwa, które wygaszą produkcję, otrzymają trzyletnią rekompensatę za nieutrzymywanie trzody chlewnej. Minister zapowiedział, że rolnicy otrzymają też wsparcie finansowe na dostosowanie się do nowych wymogów bioasekuracji. Pomoc mają otrzymać przede wszystkim mniejsze gospodarstwa, utrzymujące nie więcej niż 50 świń.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Agnieszka Jasik/dw