Pomnik księdza Henryka Jankowskiego w Gdańsku został oblany czerwoną farbą. Ktoś pomalował cokół oraz dłonie figury stojącej obok kościoła św. Brygidy.
Policja z Gdańska zgłoszenie otrzymała poprzez Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego. – Do WCPR zadzwonił mężczyzna, który zauważył, że pomnik ks. Henryka Jankowskiego został oblany czerwoną farbą – informuje asp. Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. Na miejsce pojechał patrol policji.
– W związku z tym, że możliwe jest, iż doszło do przestępstwa, na miejscu pracuje technik kryminalistyki i grupa dochodzeniowo-śledcza. Sprawdzamy, czy miejsce jest objęte monitoringiem – mówi policjantka. Jak słyszymy od funkcjonariuszy, wstępna kwalifikacja czynu związana jest z art. 261 Kodeksu karnego. Brzmi on: „Kto znieważa pomnik lub inne miejsce publiczne urządzone w celu upamiętnienia zdarzenia historycznego lub uczczenia osoby, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności”.
Wokół postaci ks. Henryka Jankowskiego w ostatnich dniach zrobiło się głośno po publikacji reportażu Bożeny Aksamit w poniedziałkowym „Dużym Formacie”. Wobec zmarłego przed ośmioma laty duchownego, byłego kapłana „Solidarności”, w tekście pojawiły się oskarżenia o molestowanie i czyny pedofilskie.
W sieci m.in. toczy się debata nad tym, czy ks. Jankowski powinien mieć pomnik w Gdańsku. Pojawiła się petycja, w której zbierane są podpisy pod likwidacją pomnika i odebrania skwerowi imienia ks. Henryka Jankowskiego. Na chwilę publikacji tego artykułu, zebrano ponad 3 tysiące podpisów.
szym aip