Premier Beata Szydło, prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński oraz marszałkowie Sejmu i Senatu Marek Kuchciński i Stanisław Karczewski, a także szef klubu parlamentarnego PiS Ryszard Terlecki w środę podczas wspólnej konferencji prasowej mówili o ostatnich wydarzeniach jakie miały miejsce w parlamencie.
Jako pierwsze głos zabrał Jarosław Kaczyński, który na początku przemówienia wspomniał Polaka zamordowanego przedwczoraj w Niemczech przez terrorystę. – Mamy szczególny czas, szczególne wydarzenia, ale muszę zacząć od kondolencji dla rodziny poległego pana Łukasza Urbana – powiedział prezes PiS, zaznaczając jednocześnie, że jego partia będzie bronić Polskę przed zagrożeniami terrorystycznymi.
– Jesteśmy przed świętami, chcielibyśmy, żeby ten czas przyniósł spokój i pozytywną perspektywę – powiedział prezes Kaczyński. – To o czym wspominałem w swoim wywiadzie, tzn. pewne propozycje wobec opozycji – propozycje instytucjonalizacji, ale także umocnienia pozycji klubów opozycyjnych w parlamencie – pozostają w dalszym ciągu aktualne. Jesteśmy gotowi, oczywiście po uspokojeniu sytuacji, po powrocie do normalnej pracy parlamentu, podjąć działania, uzgadniając je z naszymi przeciwnikami politycznymi, działania, których efektem ma być stworzenie systemu podobnego do tego (…) w Anglii, ale mylą się ci, którzy myślą, że tak jest tylko w Anglii. Chcielibyśmy, żeby szef opozycji, w naszym przekonaniu powinna istnieć instytucja szefa opozycji (…), żeby ten element pozytywnej krytyki, przedstawiania innego zdania, mógł być spokojnie prezentowany, my sobie to cenimy, wiemy, że to sól demokracji. W Wielkiej Brytanii co piąte posiedzenie parlamentu ma porządek dzienny układany przez opozycję, takie działanie jest do przedyskutowania również w Polsce i możemy mówić o innych sprawach, ale to oczywiście nie może prowadzić do paraliżu procesu rządzenia, ale jesteśmy otwarci – wyjaśniał Kaczyński.
– Apelujemy o to, by opozycja wróciła do sytuacji, w której uznaje, że prawo obowiązuje, posłowie opozycji podlegają prawu, tak jak inni obywatele, podlegają również prawu karnemu. Mamy do czynienia z akceptacją działań, które mają charakter przestępczy. Nie wolno iść tą drogą, to jest droga do wielkiego nieszczęścia – przestrzegał prezes PiS.
Kaczyński zaapelował do mediów, by opisywały wydarzenia zgodnie z istniejącym stanem prawnym.
Premier Beata Szydło wymieniła najważniejsze sukcesy rządu (program Rodzina 500 plus, obniżenie wieku emerytalnego, wyższa płaca minimalna) oraz zapewniła, że rządowi zależy na jeszcze szybszym rozwoju gospodarczym kraju. – Polacy oczekują, że w Sejmie będzie rozmowa na temat ich problemów, nie przepychanki ze strony opozycji (…) – przekonywała szefowa rządu.
Jak przekonywał marszałek Marek Kuchciński, działania jakie podjął w Sejmie 16 grudnia, były konieczne i zgodne z prawem.
- Nie było naszym zamiarem, aby ograniczyć dostęp dziennikarzy do prac parlamentarnych posłów i senatorów. Ten dostęp był i będzie, ale chcemy usprawnić państwa pracę i chcemy polepszyć warunki przez wybudowanie centrum prasowego, które już w tej chwili jest w końcowej fazie organizacji. Tam będzie można w sposób bardzo dobry i w dobrych warunkach przeprowadzić wywiady z politykami, ale również pracować, będzie można mieć dostęp do internetu, do komputerów, a również będzie pokój socjalny, którego nie było – powiedział marszałek Stanisław Karczewski.
– Żadne dokumenty nie zostały podpisane, nie zostało nic ustalone, co skutkowałoby utrudnieniem i ograniczeniem pracy dla dziennikarzy – zaznaczył marszałek Senatu.
Na koniec konferencji prasowej prezes PiS złożył wszystkim życzenia świąteczne.
Jakub Oworuszko AIP/ Fot. Marek Szawdyn/ Polska Press