Grupa artystów z Culver City w hrabstwie Los Angeles wybrała nietypowy sposób, aby zaprotestować przeciwko Donaldowi Trumpowi. Wykorzystali do tego własną krew.
Illma Gore tworzy z niej wielki obraz, który ma zostać wystawiony dla publiczności w najbliższą niedzielę. Służącą za farbę krew oddali artyści, muzycy i aktywiści. Zebrano jej około 10 litrów.
– Nie planowaliśmy nic zrobić, dopóki nie został oficjalnie wybrany. Chcemy zaprotestować przeciw jego zaprzysiężeniu – mówi Gore.
To nastąpi w piątek, 20 stycznia, a więc pięć dni po wystawieniu krwawego dzieła artystki. Gore należy do kolektywu Indecline, który ma już na koncie jeden głośny protest przeciwko Trumpowi. W sierpniu ubiegłego roku aktywiści z tej grupy ustawili instalacje przedstawiające nagiego miliardera w pięciu miastach w USA.
(hm), Fot. Mat. prasowe