W 2016 roku hrabstwo Los Angeles odwiedziła rekordowa liczba 47,3 mln turystów – poinformował w środę na konferencji prasowej burmistrz „Miasta Aniołów” Eric Garcetti.
To o 4% więcej niż rok wcześniej. Garcetti stwierdził, że wzrost ma związek z powstaniem kilku nowych atrakcji, w tym rozbudową Wizarding World of Harry Potter w Universal Studio Hollywood.
Najwięcej turystów było z Meksyku i Chin, odpowiednio 1,8 mln i 1 mln. Chiny wyprzedziły w rankingu Kanadę, z której przybyło do Los Angeles 708 tysięcy gości.
Ernest Wooden Jr z zarządu ds. turystyki stwierdził, że słyszał od części Meksykanów, a także mieszkańców Środkowego Wschodu, obawy, że po dojściu do władzy Donalda Trumpa o podróże do Los Angeles będzie dużo trudniej. Uspokaja jednak, że nic takiego nie będzie mieć miejsca, a całe hrabstwo pozostanie otwarte na turystów z wszystkich zakątków świata.
– Jestem pewien, że pan Trump ceni wartość turystyki – oznajmił.
Garcetti jest dumny z kolejnego rekordu, ale ma jeszcze ambitniejsze cele. Chce, aby wkrótce pękła granica 50 milionów gości.
(hm), Fot. Dreamstime.com