To się nazywa szczęście! 19-latka z Kalifornii w ciągu zaledwie jednego tygodnia dwukrotnie wygrała na loterii.
Rosa Dominguez kupiła dwa losy w dwóch oddzielnych lokalizacjach. Najpierw za pięć dolarów nabyła zdrapkę Power 5’s na stacji benzynowej w Paso Robles. Wygrała za jej sprawą 555,555 dolarów.
Później, na stacji benzynowej w Monterey, wydała kolejne pięć dolarów na zdrapkę Lucky Fortune. I znowu los się do niej uśmiechnął – tym razem wzbogaciła się o 100 tys. dolarów.
19-latka zapowiedziała, że wygrane pieniądze uda się na duże zakupy. Chce kupić m.in. nowy samochód.
(hm)