Kanclerz Niemiec Angela Merkel oświadczyła, że nie może nie zabierać głosu wobec niepokoju jaki budzi w Unii Europejskiej sprawa praworządności w Polsce.
Polityk o ocenę sytuacji w Polsce została poproszona na spotkaniu z dziennikarzami. „Warunkiem współpracy w ramach UE są zasady praworządności. Traktuję to bardzo poważnie, oczywiście moim życzeniem jest utrzymanie dobrych stosunków z Polską. To jest nasz sąsiad i będę zawsze podkreślała duże znaczenie tych stosunków, ale nie możemy tak po prostu dla świętego spokoju trzymać języka za zębami. Tu chodzi o podstawowe wartości we współpracy Unii Europejskiej” – powiedziała Angela Merkel.
Zastrzeżenia Komisji Europejskiej dotyczące reform w sądownictwie odrzuca Polska. Rząd w Warszawie w odpowiedzi na zarzuty z końca lipca wysłał do Brukseli list. W 12-stronicowym liście napisano, że reforma sądownictwa jest odpowiedzią na narastające od lat palące społeczne oczekiwania. Rząd polski uważa ponadto, że każdy kraj ma prawo wprowadzać zmiany w funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości i Komisja nie ma kompetencji, by je oceniać.
Komisja Europejska uważa, że wprowadzane zmiany zagrażają niezależności i niezawisłości sądów w Polsce. Komisja wszczęła wobec Polski procedurę ochrony państwa prawa. KE uruchomiła również pod koniec lipca postępowanie o naruszenie unijnego prawa. Komisja zakwestionowała i wydała zalecenia wobec obowiązujących teraz ustaw – o sądach powszechnych oraz o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury, a także wobec ustaw zawetowanych przez prezydenta: o Sądzie Najwyższym oraz Krajowej Radzie Sądownictwa.
IAR/AFP/wg/vey/nyg