Zawody kontrolne w Inzell były dla naszych panczenistów kolejnym sprawdzianem przed nowym sezonem. 11 listopada w Harbinie rozpoczną rywalizację o punkty Pucharu Świata, a w lutym powalczą w igrzyskach w PjongCzangu.
W Inzell dwukrotnie w czołówce uplasowała się Natalia Czerwonka. W sprincie na 500 m zajęła 2. miejsce (39,28 s; wygrała Holenderka Marrit Leenstra – 38,68), a na 1500 m była 4. (1.57,63, znów zwyciężyła Leenstra – 1.56,67). W tej ostatniej konkurencji 8. czas uzyskała Luiza Złotkowska (1.59,48), a 10. zakopianka Katarzyna Bachleda-Curuś (1.59,68). Na 3000 m najszybsza z Polek była młoda Karolina Bosiek, która zajęła 9. miejsce, ustanawiając rekord Polski juniorów: 4.08,44. Za nią kolejno uplasowały się inne nasze zawodniczki: 10. Bachleda-Curuś (4.08,50), 11. Czerwonka (4.09,57) i 12. pochodząca z Zakopanego Magdalena Czyszczoń (4.11,88). Triumfowała Holenderka Irene Schouten (4.02,76). Z męskiej części kadry kolejny obiecujący występ zanotował Artur Waś, który w pierwszym starcie na 500 m był 2. (35,17), tylko o 0,02 s za Holendrem Heinem Otterspeerem. Piąty był Piotr Michalski (35,60), a 10. Artur Nogal (35,83). W drugiej próbie 5. był Nogal (35,80), a 6. Michalski (35,84). Na 1000 m 2. wynik uzyskał Sebastian Kłosiński (1.09,64, był o równo sekundę wolniejszy do Holendra Kjelda Nuisa). Michalski zajął 6. miejsce (1.11,11), a Piotr Puszkarski – 10. (1.11,66). W nietypowej dla mężczyzn konkurencji, biegu na 3000, lokaty na podium wywalczyło dwóch Polaków: 2. był zakopiańczyk Konrad Niedźwiedzki (3.44,23, o 0,1 s za Holendrem Jorritem Bergsmą), a 3. Roland Cieślak (3.48,33). Niedźwiedzki tym razem nie wystartował w swej koronnej konkurencji, 1500 m. W niej w czołówce znalazł się Jan Szymański, który był 4. (1.46,65), a także Kłosiński, który zajął 7. pozycji (1.47,22). Na 12. miejscu sklasyfikowano Adriana Wielgata (1.48,40). Zwyciężył Holender Koen Verweij (1.44,70).
Artur Bogacki (AIP)