Już w przyszłym roku marihuana może stać się legalna w całym stanie Michigan. Mieszkańcy masowo popierają inicjatywę – w ciągu jedynie dwunastu dni na terenie stanu zebrano blisko 40 tysięcy podpisów w sprawie zorganizowania referendum, w którym zdecydują, czy chcą legalizacji narkotyku.
Propozycja w Michigan zakłada, że marihuana będzie dostępna dla wszystkich w wieku 21 lat i starszych. Zarówno sprzedaż, jak i użycie odbywałoby się na zasadach zgodnych z wytycznymi legislatury stanowej. – W przemyśle, który próbujemy stworzyć, chodzi nie tylko o marihuanę. Chodzi też też o tworzenie nowych miejsc pracy i nowego strumienia dochodów – mówi Matt Marsden z Michigan Cannabis Coalition.
Organizacja jak na razie nie ma najmniejszych problemów ze zjednywaniem zwolenników dla swojej sprawy. W międzyczasie zamierza się bacznie przyglądać sytuacji w sąsiednim stanie Ohio, gdzie odbędzie się w tym roku referendum na temat legalizacji marihuany. Sondaże są obiecujące – pomimo braku dużej reklamy i agitacji za jest ponad 50 procent mieszkańców.