W czwartek wieczorem pijany 21-latek ukradł pojazd straży pożarnej z jednostki straży na ulicy Westerplatte w Krakowie. Pijany kierowca staranował szlaban i bramę wjazdową w jednostce, a następnie uciekał przez ok. 30 kilometrów. Został zatrzymany dopiero po kolizji w Słomnikach. Mężczyzna przebywa a areszcie.
– Ok. godziny 21 w czwartek otrzymaliśmy zgłoszenie o kradzieży pojazdu służbowego z terenu Państwowej Straży Pożarnej. Według zgłoszenia sprawca staranował szlaban oraz bramę wjazdową. Ustawiliśmy punkty blokadowe na terenie miasta. Mężczyzna został zatrzymany pół godziny później na terenie Słomnik, w wyniku pościgu – mówi nam Barbara Szczerba, rzecznika komendy miejskiej policji w Krakowie. Złodziejem okazał się 21-letni mieszkaniec powiatu bielskiego. W chwili zatrzymania miał 2 promile alkoholu.
Aktualnie przebywa w areszcie. Pijany złodziej zdecydował się na kradzież kwatermistrzowskiego pojazdu Peugot Boxer. Pojazd uszkodził nie tylko poprzez staranowanie szlabanu, ale także w efekcie kolizji na koniec ucieczki. Do kradzieży doszło w chwili, gdy pluton gaśniczy z krakowskiej jednostki Państwowej Straży Pożarnej wyjechał do wezwania, a na punkcie alarmowym pozostał dyspozytor.
aip