Nowojorczycy, którzy każdego dnia dojeżdżają do pracy metrem, mają poważny kłopot aby dostać się do pracy na czas.
Nawet wówczas, kiedy wyjdą z domu dużo wczesnej nie maja gwarancji, że w czasie jazdy nie spotka ich jakaś niemiła niespodzianka. Sprawa jest na tyle poważna, że Eric Adams – prezydent Brooklynu – przygląda się funkcjonowaniu komunikacji miejskiej. Chce on ustalić w jakim stopniu problemy związane z funkcjonowaniem metra wpływają na gospodarkę miasta. W tym celu Eric Adams poprosił o konsultację w sprawie niezależne biuro budżetowe w mieście. Prezydent zadał jedno konkretne pytanie: ile pieniędzy traci miasto, gdy dojeżdżający do pracy nie mogą do niej dotrzeć na czas? Eric Adams poważnie zainteresował sie sprawą we wtorek, kiedy to doszło do kolejnej awarii prądu, przez którą to unieruchomił się system sygnalizacji na stacji metra DeKalb Avenue. Problemy z komunikacją sparaliżowały w godzinach szczytu cały Brooklyn.