Pochodzący z Michigan muzyk Kid Rock położył kres spekulacjom, jakoby zamierzał się ubiegać o miejsce w Senacie.
– Nie ma, ku**a, mowy, abym kandydował do Senatu. Ku**a, żartujesz? Kto nie mógł się tego, ku**a, domyślić? – powiedział 46-latek w programie radiowym Howarda Sterna.
Pogłoski na temat aspiracji politycznych Kid Rocka, którego prawdziwe imię to Robert Ritchie, zaczęły krążyć w lipcu, gdy uruchomiono stronę internetową KidRockForSenate.com. Za jej pośrednictwem muzyk sprzedawał koszulki z napisem „Kid Rock for Senate”, co niektórzy odczytali jako start kampanii wyborczej, lecz żadnych formalnych kroków w kierunku jej rozpoczęcia 46-latek nie podjął. W oświadczeniu, które wydał wkrótce po uruchomieniu strony, stwierdził natomiast, że zainteresowanie, jakie wzbudziła cała sytuacja, każe mu się zastanowić, czy miałby szanse na scenie politycznej.
W badaniach opinii publicznej Kid Rock przegrywał z Debbie Stabenow, obecną senator z Michigan, która zapowiedziała już, że w 2018 roku będzie walczyć o reelekcję.
(dr)