Prezydent Donald Trump jest w konflikcie z kilkoma kongresmenami z własnego ugrupowania, którzy nie akceptują jego polityki. Według amerykańskich mediów, obecna sytuacja jest dowodem na duże podziały wewnątrz partii republikańskiej.
Senator z Arizony Jeff Flake poinformował właśnie, że nie będzie ubiegał się o reelekcję w przyszłym roku i że nie popiera obecnej polityki Białego Domu. „Przepraszam, panie prezydencie, ale nie zamierzam brać odpowiedzialności za to, co się dzieje ani być chicho. Dlatego zdecydowałem, że najlepiej wypełnię swoją rolę wobec rodziny, narodu i mieszkańców Arizony, jeśli w styczniu 2018 roku przestanę pełnić funkcję senatora i wycofam się z wyścigu o reelekcję” – podkreślił w emocjonalnym przemówieniu Jeff Flake.
Inny republikanin w Kongresie Bob Corker, który jest szefem senackiej komisji spraw zagranicznych oznajmił, że „prezydent wielokrotnie mijał się z prawdą”. Corker dodał, że Stany Zjednoczone pod rządami Donalda Trumpa tracą na międzynarodowym znaczeniu.
W ostatnim czasie prezydenta krytykowali również: wpływowy senator John McCain oraz były prezydent George W. Bush.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Jan Pachlowski/Miami/dabr/jp