Portal wPolityce.pl poinformował, że przeprowadzone dotychczas ekshumacje ofiar katastrofy smoleńskiej ujawniły licznie nieprawidłowości w sposobie zabezpieczenia zwłok. W jednej z trumien miały znajdować się szczątki kilku osób.
W czasie jednej z ekshumacji przeprowadzonych w 2017 r. – według informacji portalu – w jednej trumnie miały się znajdować dwie głowy, trzy nogi i cztery miednice.
Prokuratura nie chciała odnosić się do informacji witryny, która ustaliła, że „nie wiadomo jeszcze, szczątki których ofiar znajdowały się w jednym grobie. Wyjaśnią to dopiero trwające obecnie badania genetyczne”.
„Każda ekshumacja dowodzi, że absolutnie słuszną była decyzja prokuratury o otwarciu wszystkich grobów. Jednocześnie coraz boleśniej widzimy skutki zakazu otwierania trumien, jaki wydał polski rząd. Z tego właśnie powodu Rosjanie mogli pozwolić sobie na wszystko. I pozwolili” – czytamy na portalu.
Leszek Rudziński AIP, Fot. Archiwum