– Zanim usiądziemy za kierownicą, przebadajmy się na zawartość alkoholu we krwi – mówi AIP podkom. Komendy Głównej Policji Dawid Marciniak.
Z badań przeprowadzonych przez Instytut Transportu Samochodowego wynika, że ponad 80 procent kierowców przyznaje, że są świadkami agresywnych zachowań na drogach. Do nich należy m.in. oślepianie światłami, niebezpieczne zmiany pasa ruchu lub wyprzedzanie, zajeżdżanie drogi, jazdę na zderzaku, nadużywanie klaksonu, ruszanie z piskiem opon, krzyki iobelgi. .
– Apeluję o rozsądek i wzajemną życzliwość. Pamiętajmy, że w tym czasie świątecznym nie jesteśmy jedyni, którzy chcą pojechać do najbliższych w związku ze zbliżającymi się świętami. Pokonanie trasy samochodem może zająć nam nawet o godzinę więcej niż zwykle – przestrzega w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press (AIP) podkomisarz Komendy Głównej Policji Dawid Marciniak.
Podkreślił przy okazji, że warto poinformować o zauważonych, podejrzanych zachowaniach kierowców. Jak wyjaśnił podkomisarz, dzięi tzw. „obywatelskiemu ujęciu” przyczyniamy się do zwiększania bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Policjant radził, by skorzystać z bezpłatnego badania na zawartość alkoholu w organizmie, ponieważ – jak zauważył – każdy ma inny inny metabolizm i nie można samemu stwierdzić, czy jest się trzeżwym. Dodał, że dzięki takiemu badaniu unikniemy bardzo poważnych konsekwencji prawnych.
– Wszyscy jesteśmy użytkownikami tej samej drogi i związane z tym napięcia niczego nie zmienią a jedynie sprawią, że podróż będzie mniej przyjemna. Złość, wymachiwanie rękoma, czy inne niesympatyczne gesty nie spowodują ominięcia korka- przypomniał Marciniak.
Policjant wspomniał przy okazji świąt, coraz więcej osób nie zabezpiecza dokładnie mieszkań przed ewentualnym włamaniem. Sam miał kiedyś okazję obsługiwać takie wydarzenie, kiedy straty po włamaniu były znaczne „a pani tłumaczyła, że wyszła tylko na półgodzinki do sklepu”. Wyjaśnił, że złodziej zawsze kalkuluje czas, jaki będzie potrzebował na „ sforsowanie naszego domu”.
– Pamiętajcie, by nie zostawiać mienia nie zabezpieczonego. Najlepszy jest zaufany sąsiad, może nawet posiedzi godzinkę w naszym mieszkaniu. Chodzi o to, by było widać jakąś aktywność świadcząca o tym, że ktoś w tym mieszkaniu jest. Korzystajcie ze wszystkich systemów zabezpieczenia, w które zainwestowaliście niejednokrotność: ludzie inwestują spore pieniądze w dobre zamki, rolety antywłamaniowe, systemy alarmowe.
Eliza Stępień AIP