Potężne wichury, będące konsekwencją niżu Fryderyka, przemieszczają się przez zachodnią Europę i kierują w stronę Polski. Najdotkliwiej dały się we znaki w Holandii, Belgii i Niemczech. Są co najmniej cztery ofiary śmiertelne.
W Belgii zginęła kobieta, na której samochód przewróciło się drzewo. Podobne okoliczności przyczyniły się do śmierci co najmniej dwóch osób w Holandii i a jednej – w Niemczech.
W tym ostatnim kraju dyrekcja kolei, Deutsche Bahn, podjęła po południu decyzję o zawieszeniu wszystkich połączeń dalekobieżnych. W Holandii rano uziemiono wszystkie samoloty. Po kilku godzinach niektóre loty wznowiono, ale część lotniska Schiphol w Amsterdamie nie działa, bo wiatr zerwał fragmenty dachu z dwóch terminali.
Z powodu wichur, w wielu regionach zachodniej Europy brakuje prądu. Oprócz wspomnianych krajów, dotyczy to także Wielkiej Brytanii i Rumunii.
IASR/svt.se/BBC/dabr