W Petersburgu policja przeszukuje pomieszczenia sztabu wyborczego lidera rosyjskiej opozycji Aleksieja Nawalnego. Funkcjonariusze nie poinformowali, z jakiego powodu chcą przeprowadzić rewizję. Stwierdzili jedynie, że otrzymali powiadomienie o „pewnym zdarzeniu”, ale nie uściślili, o co chodzi.
Funkcjonariusze policji zażądali, aby wszyscy współpracownicy Aleksieja Nawalnego opuścili pomieszczenia. Rewizja była więc prowadzona pod nieobecność przedstawicieli sztabu lidera opozycji. Według Aleksieja Nawalnego, policjanci szukają ulotek, na których może znajdować się wizerunek urzędującego prezydenta Władimira Putina.
Do podobnych sytuacji od wielu miesięcy dochodzi w całej Rosji. Odkąd Aleksiej Nawalny zapowiedział swój start w wyborach prezydenckich i zaczął organizować demonstracje, organy ścigania i służby bezpieczeństwa próbują wywierać presję na jego współpracowników. Po tym jak Centralna Komisja Wyborcza odmówiła politykowi prawa do ubiegania się o urząd prezydenta, wzywa on swoich zwolenników do bojkotu wyborów. Zapowiedział też na 28 stycznia akcję protestacyjną w 80 miastach Rosji.
Wybory prezydenckie w Rosji odbędą się 18 marca.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Maciej Jastrzębski/Moskwa/mcm/dabr