Zamki w Gołuchowie i Rokosowie, pałac w Konarzewie czy dwory w powiecie wągrowieckim – to tylko niektóre majątki w Wielkopolsce, o które trwały spory związane z ich nacjonalizacją. Po latach rodziny Czartoryskich, Chłapowskich czy Mycielskich upomniały się o niesłusznie zabrane im w przeszłości ziemie.
O rodzinie Czartoryskich w ostatnim czasie głośno jest przede wszystkim ze względu na 100 mln euro, które zostały przelane przez Fundację Książąt Czartoryskich nowo powstałej Fundacji Le Jour Viendra z siedzibą w Liechtensteinie, który uchodzi za podatkowy raj.
Jak Czartoryscy wzbogacili się w Wielkopolsce? Odzyskali zamki, pałace i utracone ziemie
Nowa fundacja została utworzona przez… rodzinę Czartoryskich. Z kolei wspomniane 100 mln euro to kwota jaką Fundacja Książąt Czartoryskich uzyskała za sprzedaż Skarbowi Państwa w grudniu 2016 roku swojej kolekcji dzieł sztuki. W jej skład wchodził m.in. jeden z najbardziej znanych obrazów Leonarda da Vinci, czyli „Dama z gronostajem”. Jednak w przeszłości rodzina Czartoryskich wzbogaciła się już niejednokrotnie dzięki znacjonalizowanym w okresie PRL majątkom, do których zgłaszała swoje roszczenia. Tylko w Wielkopolsce Czartoryscy otrzymali pieniądze za kilka nieruchomości.
Jedną z najbardziej znanych była sprawa zamku w Gołuchowie. W grudniu 2016 roku minister kultury „kupił” zamek od rodziny Czartoryskich za ok. 20 mln zł. Transakcja została przeprowadzona w cieniu głośnego zakupu „Damy z gronostajem”.
Czartoryscy przez długi czas byli właścicielami zamku. W 1939 roku został im odebrany przez III Rzeszę. Z kolei po wojnie na mocy dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego o przeprowadzeniu reformy rolnej, zamek trafił w ręce komunistycznego państwa, a właścicielom zabroniono zbliżać się do Gołuchowa na mniej niż 30 kilometrów. W 2008 roku potomkowie Czartoryskich postanowili zawalczyć o zwrot dóbr zgromadzonych przez rodzinę i złożyli w tej sprawie pozew do kaliskiego sądu okręgowego.