Wszystko wskazuje na to, że Nowojorczycy coraz bardziej dbają o swoje zdrowie.
Jak podają urzędnicy z Miejskiego Departamentu Zdrowia znacząco spadł odsetek osób palących papierosy. Podczas konferencji prasowej Andrew Cuomo – gubernator Nowego Jorku – poinformował, że odsetek ludzi palących w Wielkim Jabłku w 2016 r. wnosił 14,2 procent, co stanowi spadek o 22 punkty procentowe w stosunku do 2011 r. Według urzędników duży wpływ na Nowojorczyków wywarły drastyczne kampanie społeczne ostrzegające o niebezpiecznych skutkach związanych z używaniem tytoniu.