W Warszawie przeprowadzono eksperyment społeczny. Mały chłopiec siedział na mrozie bez kurtki. Mimo, że wiele osób przechodziło koło niego, niewielu zdecydowało się pomóc.
Mały chłopiec siedział na ławce w Warszawie. Sam, bez kurtki, na mrozie. Widać było, że marznie. Mimo to, wiele osób przechodziło obok i nie interesowało się tą sytuacją. Pojawiły się nawet uszczypliwe komentarze: „Nie jest ci za gorąco” – komentuje ironicznie starsza pani. Całe szczęście, że była to tylko akcja społeczna. Niestety, pokazała że często jesteśmy zbyt zajęci, żeby komuś pomóc. „Podobny eksperyment był realizowany w Norwegii. Tam więcej osób pomogło. Część zostawiało nawet własną kurtkę” – tłumaczą na końcu twórcy. Nie wszyscy byli jednak obojętni. Kilka osób podeszło i zaoferowało pomoc. „Dla mnie to przerażające, że tyle ludzi może przejść obojętnie koło takiego chłopca” – mówi jedna z osób, która pomogła chłopcu. „Całe szczęście, że to eksperyment” – dodała.
Tym razem była to tylko akcja społeczna. Ma ona zwrócić naszą uwagę na problem i spowodować, żeby następnym razem zareagować lepiej. A wy, oddalibyście swoją kurtkę temu chłopcu?
Redakcja (aip), foto youtube.com