6.7 C
Chicago
piątek, 26 kwietnia, 2024

Bydgoszcz – kilka godzin opadów i pół miasta sparaliżowane

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Kilkadziesiąt zgłoszeń o nieodśnieżonych odcinkach ulic, stłuczki, spóźnienia do pracy, zakorkowane miasto – tak wczoraj wyglądał bydgoski poranek.

Rano do dyżurnego Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego wpłynęło ponad trzydzieści zgłoszeń dotyczących oblodzonych jezdni. Kierowcy dzwonili z Osowej Góry, gdzie przez Kolbego praktycznie nie dawało się jechać, nie lepiej było na Fordońskiej. Tam na dodatek na wysokości Ikei zepsuł się autobus miejskiej komunikacji – resztę pojazdów puszczano więc przez parking przy centrum handlowym Auchan. Średnia prędkość jazdy wynosiła 20-30 km/h.

Horror w Fordonie

– Odwoziłam rano z Fordonu córkę na pociąg do Poznania – oczywiście, nie tylko dramatycznie spóźniła się na niego przez koszmarne warunki na bydgoskich ulicach, ale i na następne połączenie dotarła dosłownie w ostatniej chwili, przez co zresztą musiała kupować przedrożony bilet u konduktora – relacjonowała Czytelniczka z Fordonu.
– Do Poznania jedzie się teraz półtorej godziny. My na dworzec jechałyśmy godzinę i 45 minut. Zapchane były dosłownie wszystkie drogi w Fordonie, szybkość nie przekraczała 10-15 kilometrów – i o ile w centrum na ulicach była już roztopiona breja, o tyle w Fordonie przeważała na jezdniach szklanka. Najgorzej, co nas bardzo zaskoczyło, było w pobliżu nowo położonych torów! Przystanki były pełne ludzi, a – jak na ironię – obok przejeżdżał testujący trasę pusty tramwaj…
Policjanci zanotowali kilkadziesiąt stłuczek, ale kierowcy jeździli o wiele ostrożniej niż normalnie. – Niesprzyjające warunki atmosferyczne, tj. opady śniegu, deszczu, niska temperatura, występujące na jezdni błoto pośniegowe sprawiają, że sytuacja na drodze staje się niebezpieczna – przypomina podkomisarz Joanna Karpińska z bydgoskiej drogówki.

Uznanie pracodawcy

Co mogą zrobić pracodawcy, których podwładni nie przewidzieli kaprysów zimy i zwyczajnie się spóźnili? Zgodnie z ogólną zasadą, wynagrodzenie przysługuje za pracę wykonaną. Żadna regulacja prawna nie przewiduje wynagrodzenia za spóźnienie lub nieobecność w pracy z powodu złej pogody.
Prawo do niego w takiej sytuacji może wprawdzie wynikać z umowy o pracę lub z przepisów zakładowych, jednak w praktyce takie zapisy nie występują.

Będzie chłodniej

W centrum miasta około godziny 11.00 doszło wczoraj do awarii sieci ciepłowniczej. Wstrzymano dostawy energii do odbiorców na: Leśnym, Bartodziejach, Skrzetusku, w części Śródmieścia i Starego Miasta. W najbliższych dniach pogoda nie będzie nas rozpieszczać. Dziś i jutro dzienna temperatura będzie się wahać w okolicach zera stopni, w nocy przyjdą kilkustopniowe przymrozki. Przelotnie zdarzą się też opady śniegu. Od czwartku – ochłodzenie i mrozy nawet do minus dziesięciu stopni – Zima nie odpuszcza – podkreśla Bogdan Bąk, bydgoski meteorolog.
– W cieplejsze dni opady śniegu, w chłodniejsze większe rozpogodzenia. Większość opadów pojawi się w dzień, w nocy przejaśnienia i rozpogodzenia, które sprzyjać będą spadkom temperatury. Tygodniowa suma opadów wyniesie od 10 do 15 mm. W następnym tygodniu podobna pogoda.

, foto Dariusz Bloch

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520