96-letni kierowca zginął w niedzielne popołudnie w wypadku w Berlinie, miejscowości położonej w centralnej części stanu Massachusetts.
Do wypadku doszło na zjeździe z drogi I-495. Kierowca podróżował fordem focusem. Zginął na miejscu. W kolizji nie brał udziału żaden innych pojazd.
Funkcjonariusze zamknęli zjazd na mniej więcej godzinę po wypadku. W tym czasie trwało śledztwo – dokładnych okoliczności zdarzenia jak dotąd nie wyjaśniono. Rozgorzała za to ponownie dyskusja, czy tak samo jak jest dolny, powinien istnieć górny limit wieku dla kierowców.
(jj)