Nastolatek z Lake Worth w stanie Floryda omal nie stracił ręki po tym, jak został zaatakowany maczetą przez innego nastolatka.
Chłopcy wdali się w kłótnię zaraz po piątkowych zajęciach w szkole. Prawdopodobnie chodziło o dziewczynę. Jeden z nich wyciągnął maczetę i ruszył w stronę drugiego. Na szczęście obyło się bez poważnych obrażeń.
Poszkodowany nastolatek trafił do szpitala. Napastnika udało się policji szybko zidentyfikować dzięki nagraniu z zajścia, które jeden ze świadków opublikował na Facebooku. W piątek informowano, że podejrzanego jeszcze nie zatrzymano.
(łd)