Sylwetka. 32-letni Kenneth Bjerre pochodzi z Esbjergu, miasta położonego w zachodniej Jutlandii, mającym największy duński port nad Morzem Północnym.
W zespole „Jaskółek” występuje już drugi sezon i bardzo chwali sobie współpracę z kierownictwem tarnowskiego klubu. – Atmosfera wokół żużla w Tarnowie jest znakomita, dlatego cieszę się, że mogę startować w zespole Unii – podkreśla sympatyczny Bjerre. Duńczyk żużel polubił od najmłodszych lat. – Jako mały chłopiec oglądałem zawody żużlowe w telewizji. Mój tata, gdy był dzieckiem także uwielbiał żużel, ale niestety jego rodziców nie było stać na to, aby mógł jeździć, więc pozostało mu jedynie ściganie się na gokartach – opowiada Bjerre, który swoją przygodę ze speedwayem rozpoczął w 1992 roku od startów w mini-żużlu. – Ten sport lubiłem od zawsze, za to że jest ciekawy i emocjonujący. Mogę śmiało powiedzieć, że do jazdy zachęcił mnie tata – przyznaje nasz bohater, który pochodzi z usportowionej rodziny i jest najstarszy z czworga rodzeństwa. – Gdy rozpoczynałem przygodę z żużlem obie babcie wspierały mnie finansowo. Później jeździły także moje dwie młodsze siostry Janni i Lotte. Cały czas, od początku mojej przygody ze sportem, blisko mnie był także o dziewięć lat młodszy brat Lasse. W końcu i on zaczął startować, mogę więc powiedzieć, że mamy żużlową rodzinę – mówi Bjerre.
Duńczyk starty w lidze polskiej rozpoczął w 2001 roku od występów w II-ligowym zespole Iskry Ostrów Wlkp. Zadebiutował w meczu z ŻKS Judytą Krosno, wygranym przez ostrowian 62:28, zdobywając siedem punktów i trzy bonusy. Później występował kolejno w Wybrzeżu Gdańsk, z którym w sezonie 2004 wywalczył awans do ekstraklasy i rok później w I-ligowej Stali Gorzów Wlkp. W ekstraklasie zadebiutował w 2006 roku startując w drużynie Atlasu Wrocław, z którą wywalczył tytuł Drużynowego Mistrza Polski, natomiast rok poźniej zdobył brązowy medal DMP. Kolejne kluby Duńczyka w Polsce to Marma Polskie Folie Rzeszów (2008), Lotos-Wybrzeże Gdańsk (2009), Betard Sparta Wrocław (2010-2011), Dospel Włókniarz Częstochowa (2012), Fogo Unia Leszno (2013-2014), z którą w drugim roku startów zdobył srebrny medal DMP, natomiast o sezonu 2015 Bjerre jest zawodnikiem Unii Tarnów, z którą w ubiegłym roku wywalczył brązowy medal.
Bjerre w IMŚ Grand Prix startuje od sezonu 2004, jednak jako stały uczestnik cyklu po raz pierwszy wystąpił w 2009 roku. Dotychczas pięciokrotnie stawał na podium zawodów GP, w tym raz na najwyższym stopniu, 8 maja 2010 roku, gdy wygrał turniej o GP Szwecji w Goeteborgu. Najlepsze osiągnięcia Duńczyka w cyklu to dwukrotnie 7. miejsce (w sezonach 2010 i 2011). – Tak naprawdę jeżdżę na żużlu po to, by być mistrzem świata. Dopóki startuję, nigdy się nie poddam i będę walczył o to najcenniejsze trofeum – przyznaje Bjerre, któremu podoba się Tarnów. – To małe miasto, ale bardzo przyjazne. Przebywając w nim najwięcej czasu spędzam na torze, w tym roku chodzę także na siłownię – zdradza Duńczyk.
Prywatnie jest kawalerem. Ma dziewczynę Sofie, z którą jest już od 11 lat. – Nasz synek Lukas ma 2,5 roku, a we wrześniu przyjdzie na świat nasze drugie dziecko. Sofie nie była jeszcze w Tarnowie, ale planujemy, aby w wakacje wybrała się tu razem z Lukasem – przyznaje duński żużlowiec. Bjerre wolny czas najbardziej lubi spędzać z rodziną. – Mój syn ciągle chce się ze mną bawić, więc jeździmy w ogrodzie na małych motorach. Poza tym lubię grać w playstation, jestem także wielkim fanem ligi hokejowej NHL – podkreśla Duńczyk.
Piotr Pietras (AIP), foto Piotr Pietras