Trzech żołnierzy stacjonujących w Fort Cavazos w Teksasie zostało oskarżonych w związku z podejrzeniami o udział w przemycie migrantów z Meksyku i Gwatemali. Przed zatrzymaniem domniemani przemytnicy próbowali uniknąć kontroli pograniczników, uderzając w radiowóz Patrolu Granicznego i raniąc strażnika.
Trzem żołnierzom z teksańskiej bazy Fort Cavazos – Emilio Mendoza Lopez, Angel Palma i Enrique Jauregui – zostali oskarżeni o udział w przemycie ludzi z Gwatemali i Meksyku. Ich samochód zatrzymał 27 listopada w Presidio strażnik graniczny. Mężczyźni nie zatrzymali się na polecenie, a następnie uderzyli w radiowóz i ranili jednego z pograniczników.
Mendoza Lopez i Palma zostali oskarżeni o szmuglowanie nielegalnych imigrantów, zaś Jauregui zarzuca się rolę rekrutera i organizatora przemytu.
Nie wiadomo, jak sprawa potoczy się dalej. Sąd wyznaczył już terminy rozpraw dla podejrzanych.
Fort Cavazos to jedna z największych baz wojskowych w Stanach Zjednoczonych, gdzie zatrudnia się dziesiątki tysięcy żołnierzy i cywilów.
Red. JŁ