Zmęczenie wojną i oszustwa wpływają na zmniejszanie się zagranicznej pomocy dla Ukrainy – ocenia w środę dwutygodnik „Forbes”. Podaje on, że na przestrzeni ubiegłego tygodnia Ukrainie dostarczono 39 proc. mniej pomocy humanitarnej niż w ostatnim tygodniu marca, kiedy dostawy osiągnęły najwyższy poziom.
Zdaniem Jany Riańskiej z fundacji Good Gang „zmniejszenie pomocy wynika częściowo z prowadzonych spraw przeciwko oszustom, wykorzystującym napływającą do kraju pomoc humanitarną”.
Prokuratura Generalna Ukrainy prowadzi obecnie 74 dochodzenia dotyczące tego problemu. 13 z nich prowadzonych jest w Kijowie, 9 – we Lwowie. Według wolontariuszy i wojska liczba kradzieży pomocy humanitarnej stale wzrasta – informuje „Forbes”.
„Wojna na Ukrainie znika również z głównych programów informacyjnych zachodnich mediów” – wskazuje pismo, zwracając uwagę na problem zmęczenia tematem wojny wśród społeczeństw zachodnich.
Switłana Denysenko z Kijowskiej Szkoły Ekonomicznej podkreśla, że kraj oczekuje drugiej fali pomocy humanitarnej. Andrij Stawnicer z fundacji Help Ukraine zaznacza, że pozostaje w stałym kontakcie z przedstawicielami Czerwonego Krzyża, UNICEF-u, Caritasu czy Światowego Programu Żywnościowego, na których zwiększone wsparcie dla Ukrainy liczy w najbliższej przyszłości. (PAP)
jbw/ mal/