Czas przed Świętem Dziękczynienia i sam 24 listopada to okres, w którym indyki słusznie mogą obawiać się o swoje bezpieczeństwo. W jednej z miejscowości w Massachusetts role się jednak odwróciły! Indyki terroryzują miasteczko.
Mieszkańcy Woburn, na północny zachód od Bostonu, zostali poddani serii ataków i od pewnego czasu są wręcz zastraszeni przez grupę pięciu dzikich indyków – podaje The Guardian. Niektórzy byli zmuszeni sięgnąć po improwizowaną broń. Mieszkańcy zgłaszają, że zostali uwięzieni w swoich domach.
Terroryzująca miasteczko horda pięciu indyków – prowadzona przez samca imieniem Kevin – przybyła do Woburn dwa lata temu. Początkowo ptaki były łagodne, ale później się rozbestwiły. I tak mieszkańcy musieli dostosować się do życia w ciągłych strachu przed dziobnięciem, kopaniem i głośnym klekotaniem.
„Nie pozwalają ci wyjść z domu” – powiedziała Meaghan Tolson, która mieszka w Woburn. „Dziobią samochody, zatrzymują ruch. Idą za dziećmi, jadącymi na rowerach. Jeśli chodzisz lub uprawiasz jogging, lub cokolwiek w tym stylu, przychodzą po ciebie”. Indyczy gang spędza na trawniku Tolson większość dnia.
Should I let him in ? 😅 go away Kevin pic.twitter.com/P6wil7T8OS
— Meaghan Elizabeth (@Meaghanneliza) November 22, 2022
Populacja dzikich indyków w Massachusetts w ostatnich latach eksplodowała. Ptaki zostały sprowadzone do stanu ponownie w latach 70. Nie niepokojone powoli budowały swoją liczebność.
„Okolica stała się o wiele bardziej wyczulona – mówi kobieta. „Wiele osób zostawia miotły lub grabie przy drzwiach wejściowych, aby mogli ich użyć, jeśli indyki tam są”.
Tolson dodaje, że niektóre dni bywają ciężkie. „’O mój Boże, jest pakiet Amazon’ i nie mogę po niego iść, bo indyki tam są” – opisuje jedną z sytuacji kobieta. „Wtedy muszę czekać do zmroku”.
Have to figure out a strategy.. how to get inside pic.twitter.com/VIdAg9k8w5
— Meaghan Elizabeth (@Meaghanneliza) November 22, 2022
Ale nie ma takich okoliczności, do których człowiek by się nie przyzwyczaił. Po wielu miesiącach życia w stanie ciągłego niepokoju, mieszkańcy nauczyli się, jak żyć z indyczym gangiem w sąsiedztwie. „Z czasem jakby dostosowałem się do tego. Znam teraz ich rutynę, więc mogę jakby pracować wokół [nich]” – powiedziała Tolson.
W latach 70-tych grupa biologów postanowiła podjąć próbę reintrodukcji indyków w Massachusetts, odławiając 37 ptaków w stanie Nowy Jork i wypuszczając je na południowym zachodzie stanu. Ptaki te dobrze się rozwijały, a dzięki kolejnym „dostawom” indyków z innych stanów. W Massachusetts żyje obecnie 30-35 tys. dzikich indyków.
Red. JŁ