9.8 C
Chicago
czwartek, 27 marca, 2025

Zełenski zarzuca USA, iż pomagają Putinowi wyjść z wieloletniej izolacji

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Stany Zjednoczone pomagają przywódcy Rosji Władimirowi Putinowi wyjść z wieloletniej izolacji na arenie międzynarodowej – oświadczył w środę prezydent Ukrainy. W wywiadzie dla ukraińskich mediów Wołodymyr Zełenski stwierdził m.in., że nowa amerykańska administracja czerpie wiadomości z dezinformacji Rosji.

„Uważam, że Stany Zjednoczone pomagają Putinowi wyjść z wieloletniej izolacji” – powiedział Zełenski. Wyraził opinię, że przyczyną tego jest „rosyjska dezinformacja, której ulega ekipa prezydenta USA”.
„Chciałbym zobaczyć więcej prawdy od ekipy Donalda Trumpa. Ponieważ to wszystko zdecydowanie nie ma pozytywnego wpływu na Ukrainę. A ma wpływ na to, że oni wyprowadzają Putina z izolacji. I myślę, że Putin i +ruscy+ są z tego bardzo zadowoleni” – uznał ukraiński przywódca.
Zełenski podkreślił, że jego kraj chce otrzymać gwarancje bezpieczeństwa jeszcze w tym roku, bo chce zakończenia wojny już w tym roku. Nie chcemy żadnych gwarancji od Rosji – zaznaczył.
„Gwarancje bezpieczeństwa nie są czymś, o czym można po prostu powiedzieć, że trzeba coś dać +ruskim+, aby spotkać się z nimi w połowie drogi. Tak, my nie chcemy gwarancji bezpieczeństwa od +ruskich+. Jeśli chodzi o warunki dotyczące +ruskich+, to nie doszliśmy jeszcze tego punktu. Kiedy będziemy rozmawiać o porozumieniu, porozmawiamy o tym, co powinni zrobić +ruscy+” – stwierdził.
Zdaniem szefa państwa ukraińskiego gwarancje bezpieczeństwa zależą wyłącznie od państw NATO. „+Ruski+ kontyngent nie jest nam potrzebny. Obrona powietrzna od nich nie jest nam potrzebna. My prosimy o obronę przed nimi i dlatego zwracamy się wyłącznie do naszych partnerów” – podkreślił Zełenski.
Prezydent odniósł się także do wypowiedzi nowej administracji amerykańskiej w sprawie pomocy, udzielonej jego państwu. Wartość pomocy Stanów Zjednoczonych dla Ukrainy nie przekroczyła 100 mld USD, z czego 67 mld to pomoc wojskowa, a 31 mld to wsparcie budżetowe – powiedział.
„Wojna kosztowała 320 miliardów. 120 miliardów zapłaciliśmy my, obywatele Ukrainy, podatnicy. 200 miliardów to Stany Zjednoczone Ameryki i Unia Europejska. (…) Pakiet uzbrojenia kosztował 320 mld. W sumie Stany Zjednoczone dały nam (…) 67 mld w uzbrojeniu i 31,5 mld w bezpośredniej pomocy finansowej dla budżetu” – oświadczył.
Zełenski skomentował jednocześnie słowa prezydenta USA Donalda Trumpa, jakoby prezydent Ukrainy cieszył się zaledwie 4-procentowym poparciem.
„Jeśli mówimy już o 4 procentach, to tak, widzieliśmy tę dezinformację, rozumiemy, że pochodzi ona z Rosji. Rozumiemy to i mamy dowody na to, że te cyfry są omawiane między Ameryką a Rosją. Tak więc, niestety, prezydent Trump – z wielkim szacunkiem dla niego jako przywódcy narodu, który bardzo szanujemy, narodu amerykańskiego, który nieustannie nas wspiera – niestety żyje w tej przestrzeni dezinformacji” – podkreślił Zełenski.
Prezydent Ukrainy wypowiadał się dla mediów w dniu wizyty w jego kraju specjalnego wysłannika prezydenta Trumpa, generała Keitha Kellogga. Oświadczył, że ważne jest, by Kellogg zobaczył Kijów i inne miasta, aby zrozumieć sytuację.
„Kellogg otrzyma dziś wyraźne gwarancje bezpieczeństwa, a także rankingi (popularności ukraińskich polityków). Dla mnie bardzo ważne jest, aby sam przeszedł się po Kijowie i innych miastach. Powiedział już, że 20-30 procent stolicy nie istnieje. Wszystko jest zniszczone. Chcę, żeby to zobaczył” – powiedział Zełenski dziennikarzom na środowym briefingu. Prezydent powtórzył, że chciałby, aby Kellogg udał się z nim na linię frontu.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

 

Sondaż: prezydent Zełenski cieszy się zaufaniem 57 proc. mieszkańców Ukrainy, nie ufa mu 37 proc.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski cieszy się zaufaniem 57 proc. społeczeństwa, wynika z badania przeprowadzonego w pierwszej dekadzie lutego przez Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii (KIIS) – przekazali naukowcy w opublikowanym w środę komunikacie.

Oznacza to, że grupa ufająca prezydentowi wzrosła w ciągu ostatnich dwóch miesięcy o 5 punktów procentowych; w grudniu ub. r. zaufanie do prezydenta wyrażało 52 proc. badanych. Brak zaufania deklarowało wtedy 39 proc., obecnie Zełenskiemu nie ufa 37 proc. Z porównania obu badań wynika, że o ile w końcu ubiegłego roku grupa ufająca prezydentowi była o 13 punktów większa od grupy nie obdarzającej go zaufaniem, to obecnie jest ona większa o 20 pkt.

 

W towarzyszącym publikacji badań komentarzu dyrektor KIIS Anton Gruszecki podkreślił, że jeżeli „niektórzy międzynarodowi partnerzy i sojusznicy mają wątpliwości co do prawowitości prezydenta w kontekście ewentualnych negocjacji pokojowych i uważają za stosowne nalegać na wybory, to z punktu widzenia samych obywateli Ukrainy (…) obecny prezydent i władze mają pełne prawo do prowadzenia skomplikowanych negocjacji”. Gruszecki dodał, że wybory „powinny się odbyć po zakończeniu wojny, gdy Ukraina otrzyma przynajmniej wiarygodne gwarancje bezpieczeństwa”.

 

W ostatnich dniach prezydent USA Donald Trump kilkakrotnie sugerował, że ukraińskiego prezydenta popiera tylko 4 proc. elektoratu. We wtorek Wołodymyr Zełenski oświadczył, że twierdzenia te to „rosyjska dezinformacja”.

 

Jak podkreślił w komunikacie KIIS, w mediach pojawiają się doniesienia, że kwestia ukraińskiej prezydentury może być elementem ewentualnych „planów pokojowych” proponowanych przez zagranicznych partnerów. Sugerowane byłoby np. przeprowadzenie wyborów, po których dopiero nowe władze miałyby zawrzeć ewentualne porozumienie z Rosją.

 

Badanie zrealizowano w dniach 4-9 lutego 2025 r. na próbie 1 tys. respondentów. Próba nie objęła mieszkańców terenów okupowanych ani osób, które emigrowały po rosyjskim ataku w lutym 2022. (PAP)

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"