11.4 C
Chicago
piątek, 26 kwietnia, 2024

Zatrzymane prawo jazdy, 2 tys. zł mandatu i 14 punktów karnych – kierowca ukarany zgodnie z nowym taryfikatorem

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Zatrzymane prawo jazdy, 2 tys. zł mandatu i 14 punktów karnych – takie konsekwencje poniósł zatrzymany przez policjantów z Żor kierowca auta osobowego, który jechał z prędkością 115 km/h w terenie zabudowanym. Został ukarany zgodnie z nowym taryfikatorem.

Jak podała śląska policja, w poniedziałek przed godz. 6 na al. Armii Krajowej policjanci Wydziału Ruchu Drogowego żorskiej komendy zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę forda, który w terenie zbudowanym znacząco przekroczył dozwoloną prędkość.

 

„26-letni jastrzębianin miał na liczniku 115 km/h w miejscu, gdzie dopuszczalna prędkość wynosi 50 km/h. Mężczyzna stracił prawo jazdy na 3 miesiące w związku z przekroczeniem prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym. Ponadto policjanci nałożyli na niego mandat, który zgodnie z dopiero co wprowadzonym taryfikatorem wyniósł 2 tys. złotych. Na konto kierowcy trafiło też 14 punktów karnych” – opisuje żorska komenda.

 

Komisarz Tomasz Bratek z Wydziału Ruchu Drogowego komendy wojewódzkiej w Katowicach powiedział PAP, że od soboty punkty karne według nowych zasad naliczono już kilkudziesięciu kierowcom w regionie. Większość z nich została ukarana za przekroczenie dopuszczalnej prędkości. Jak przypomniał, szczególnie restrykcyjnie, wysoką liczbą punktów karnych, są karane takie przewinienia, jak nieprawidłowe wyprzedzanie, zachowanie wobec pieszych i właśnie zbyt szybka jazda.

 

Policja po raz kolejny apeluje o jazdę zgodną z przepisami oraz dostosowanie prędkości do panujących warunków. „Pamiętajmy, iż na drodze jesteśmy odpowiedzialni nie tylko za siebie, ale również za innych uczestników ruchu drogowego” – przypominają mundurowi.

 

W sobotę zaczęły obowiązywać zmiany w prawie ruchu drogowym, w tym nowy taryfikator punktów karnych i podwójne stawki mandatów dla kierowców, którzy popełnią podobne wykroczenie w ciągu dwóch lat od popełnienia ostatniego. Zmiany wynikają z nowelizacji Prawa o ruchu drogowym, które weszło w życie 1 stycznia 2022 roku. Regulacja zaostrzyła wtedy kary dla sprawców wykroczeń drogowych podwyższając maksymalną wysokość grzywny, którą może nałożyć sąd – z 5 do 30 tys. zł oraz zwiększyła wysokość mandatów, jakie nałożyć może policjant – z 500 zł do 5 tys. zł.

 

Przepisy, które zaczęły obowiązywać w sobotę to drugi etap zmian w przepisach. Zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem np. mandat za przekroczenie prędkości do 30 km/h wynosi do 400 zł. Przy przekroczeniu prędkości od 31 do 40 km/h to co najmniej 800 zł, a dalej – o 41-50 km/h – 1 tys. zł; o 51-60 km/h – 1,5 tys. zł; o 61-70 km/h – 2 tys. zł; o 71 km/h i więcej – 2,5 tys. zł. Od soboty – przy przekroczeniu prędkości powyżej 31 km/h – kwoty te wzrosły dwukrotnie w przypadku recydywy.(PAP)

 

autor: Krzysztof Konopka

 

Łódzkie/ Surowsze kary dla kierowców; 12 punktów za używanie telefonu, 15 za zignorowanie czerwonego światła

Kierowcy z Łodzi w weekend przekonali się o surowych karach obowiązujących w nowym taryfikatorze punktów karnych. Kierujący volkswagenem za używanie telefonu komórkowego otrzymał mandat 500 zł i 12 punktów karnych, a na konto mężczyzny, który zignorował czerwone światło trafiło 15 punktów.

W sobotę zaczęły obowiązywać zmiany w prawie drogowym, w tym nowy taryfikator punktów karnych i podwójne stawki mandatów dla kierowców, którzy popełnią wykroczenie z tej samej grupy w ciągu dwóch lat od popełnienia ostatniego wykroczenia.

 

W związku z tym – jak poinformowała mł. asp. Jadwiga Czyż z łódzkiej drogówki – w weekend na ulicach Łodzi można było zobaczyć większą liczbę patroli z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji.

 

„Policjanci nie tylko czuwali nad bezpieczeństwem, ale również informowali o zmianach przepisów Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym. Wielu kierowców widząc patrol +drogówki+ zatrzymywało się, by dopytać o zmiany w taryfikatorze. Najczęściej pytano o zwiększone punkty karne i wykroczenia za które można dostać te punkty” – powiedziała.

 

Dodała, że zdarzały się też sytuacje, w których kierujący świadomie popełniali wykroczenia. Każdy z nich został ukarany mandatem karnym, a na konta kierowców trafiły „nowe” punkty karne.

 

Między innymi w sobotę, przed godz. 10 na skrzyżowaniu ul. Rzgowska i Kurczaki policjanci zauważyli volkswagena, który zjeżdżał na sąsiedni pas ruchu, a następnie wracał na swój pas. 53-latek siedzący za kierownicą korzystał podczas jazdy z telefonu komórkowego.

 

„Mężczyzna nie widział nic złego w swoim zachowaniu, twierdząc że świetnie radzi sobie za kierownicą. Został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł, a na jego konto trafiło 12 punktów karnych” – wyjaśniła mł. asp. Czyż.

 

Również w sobotę, po godz. 11 na ulicy Dąbrowskiego policjanci zauważyli peugeota, który jechał za szybko. Dokonany pomiar prędkości wykazał, że kierujący porusza się z prędkością 106 km/h w miejscu gdzie obowiązuje 50 km/h czyli o 56 km/h więcej. Policjanci zatrzymali 33–latkowi prawo jazdy na okres 3 miesięcy oraz ukarali mandatem karnym w wysokości 1,5 tys. zł i nałożyli na niego 13 punktów karnych.

 

Funkcjonariuszy z łódzkiej drogówki na ul. Rokicińskiej zatrzymali też kierowcę alfy romeo, który na czerwonym świetle z impetem przejechał skrzyżowanie.

 

„23-latek swoje zachowanie tłumaczył pospiechem i pilnymi sprawami zawodowymi. Mężczyzna został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł, a na jego konto trafiło aż 15 punktów karnych” – przekazała policjantka.

 

Przepisy, które zaczęły obowiązywać w sobotę to drugi etap zmian w prawie drogowym, których celem – jak tłumaczył resort infrastruktury – jest zwiększenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Jedną z ważniejszych zmian są przepisy dotyczące tzw. recydywy, w tym podwójne stawki mandatów za przekroczenie prędkości. Chodzi o sytuacje, gdy kierowca popełni wykroczenie z tej samej grupy w ciągu dwóch lat od popełnienia ostatniego wykroczenia.

 

Kolejną ważną dla kierowców zmianą jest nowy taryfikator punktów karnych, w którym wyszczególniono szereg wykroczeń, za które kierowca może otrzymać jednorazowo 15 punktów. Zwiększono w nim maksymalną liczbę punktów karnych z 10 do 15.

 

Zmieniły się również zasady dotyczące kasowania punktów karnych. Będą one teraz kasowane dopiero po dwóch latach od dnia wpłaty mandatu. Przepisy, które obowiązywały do soboty pozwalały na kasowanie punktów karnych po upływie roku od momentu popełnienia wykroczenia. (PAP)

 

autor: Bartłomiej Pawlak

 

KGP: zauważalny jest spadek znacznego przekraczania prędkości po wejściu w życie nowych przepisów

Podczas pierwszego weekendu, gdy zaczęły obowiązywać nowy taryfikator punktów karnych zauważalny był spadek ujawnianych wykroczeń dotyczących znacznego przekraczania prędkości – poinformował w poniedziałek nadkom. Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.

Od soboty zaczął obowiązywać nowy taryfikator punktów karnych. Wyszczególniono w nim szereg wykroczeń, za które kierowca może otrzymać jednorazowo 15 punktów karnych. W życie weszły także przepisy dotyczące tzw. recydywy, w tym podwójne stawki mandatów za przekroczenie prędkości.

 

Nadkomisarz Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego KGP w rozmowie z PAP przekazał, że podczas weekendu na polskich drogach doszło do 82 wypadków, w których zginęło 15 osób, a 96 zostało rannych. „Pierwsze dni obowiązywania nowych przepisów to widoczny spadek ujawnianych wykroczeń dotyczących znaczonego przekraczania prędkości. W ostatni weekend policjanci zatrzymali zaledwie 82 kierowców, którzy przekroczyli prędkość powyżej 50 km/h w obszarze zabudowanym. Dla porównania w poprzedni weekend zatrzymano 157 kierowców za to wykroczenie” – podkreślił policjant.

 

Wskazał, że jednak nie wszyscy kierujący dostosowali się do nowych przepisów. Przykładem jest 32-letni kierowca osobowej daci, który w sobotę jadąc drogą wojewódzką 835 w Jabłonnej (Lubelskie) wyprzedzał na przejściu dla pieszych i przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym o 66 km/h. „W kilka chwil mężczyzna uzbierał 29 punktów karnych i został ukarany mandatem w kwocie 3,5 tysiąca złotych. Dodatkowo 32-latek stracił prawo jazdy” – zaznaczył nadkomisarz.

 

Do nowych przepisów nie dostosował się również 27-letni kierowca, który w sobotni wieczór w Lesznie (Wielkopolskie) przy ograniczeniu do 70 km/h jechał z prędkością 151 km/h i wyprzedzał w miejscu niedozwolonym. „Policjanci nałożyli na niego mandat w wysokości 3,5 tys. złotych i 30 punktów karnych. Kierowca odmówił przyjęcia mandatu, więc policjanci skierowali wniosek o ukaranie do sądu” – podał.

 

Zmiany, które weszły w życie w sobotę wynikają z nowelizacji Prawa o ruchu drogowym, które weszło w życie 1 stycznia 2022 roku. Regulacja zaostrzyła kary dla sprawców wykroczeń drogowych podwyższając maksymalną wysokość grzywny, którą może nałożyć sąd – z 5 do 30 tys. zł oraz zwiększyła wysokość mandatów, jakie nałożyć może policjant – z 500 zł do 5 tys. zł.

 

W nowym taryfikatorze punktów karnych, który w czwartek został opublikowany w Dzienniku Ustaw, zwiększono maksymalną liczbę punktów karnych nakładanych za jedno wykroczenie z 10 do 15. Wśród wykroczeń zagrożonych najwyższą liczbą punktów znalazły się m.in. naruszenia polegające na nieprawidłowym zachowaniu się kierujących wobec pieszych.

 

15 punktów karnych przewidziane jest np. za niedostosowanie się do sygnałów świetlnych, sygnałów i poleceń podawanych przez osoby uprawnione do kierowania ruchem drogowym. Kierowca otrzyma też 15 pkt. za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu dla pieszych albo wchodzącemu na to przejście, czy za przekroczenie dozwolonej prędkości o więcej niż 70 km/h.

 

Taką samą liczbę punktów można dostać za objeżdżanie opuszczonych zapór oraz za wjeżdżanie na przejazd w chwili, gdy opuszczanie zapór już się rozpoczęło, wjeżdżanie na przejazd kolejowy przy sygnale czerwonym, czy za wjechanie na przejazd, kiedy nie ma możliwości kontynuowania jazdy po drugiej stronie.

 

15 punktów przewidziano również za kierowanie pojazdem w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka, a także w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających. Taką sama liczbę punktów dostaną także osoby, które nie udzielą pomocy ofiarom wypadku, a także kierowcy, którzy będą jechali pod prąd autostradą lub drogą ekspresową.

 

W nowym taryfikatorze znalazło się też kilka wykroczeń, za które można otrzymać jednorazowo kilkanaście punktów karnych. I tak, 14 punktów karnych kierowca otrzyma za przekroczenie dopuszczalnej prędkości w przedziale od 61 do 70 km/h. 12 punktów przewidziano np. za naruszenie zakazu zawracania na autostradzie lub drodze ekspresowej, czy za naruszenie zakazu korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku przez kierującego pojazdem. Oznacza to, że dwukrotne naruszenie tego przepisu będzie w praktyce skutkowało utratą prawa jazdy, bo po przekroczeniu limitów kierowcę czeka ponowny egzamin teoretyczny i praktyczny.

 

Od soboty, obok zmian w taryfikatorze punktów karnych, zmieniły się także zasady ich usuwania. Nie można już przechodzić tzw. kursów reedukacyjnych, których ukończenie powodowało zmniejszenie liczby punktów karnych o sześć. Zasada ta nie dotyczyła kierowców, którzy mieli prawo jazdy poniżej 1 roku.

 

Wprowadzony został również mechanizm uzależniający usunięcie punktów karnych za naruszenie przepisów ruchu drogowego od uregulowania mandatu. Dodatkowo punkty będą kasowane dopiero po upływie 2 lat od dnia zapłaty grzywny.

 

W sobotę weszły także w życie przepisy dotyczące tzw. recydywy, w tym podwójne stawki mandatów za przekroczenie prędkości. Chodzi o sytuacje, gdy kierowca popełni wykroczenie z tej samej grupy w ciągu dwóch lat od popełnienia ostatniego wykroczenia. Nowe przepisy zakładają, że podwójne karanie dotyczy także innych obszarów ruchu, m.in. nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu, złamania zakazu wyprzedzania, czy wyprzedzania na przejściach lub bezpośrednio przed nimi.

 

Jak informował wcześniej nadkom. Robert Opas, przepisy o tzw. recydywie będą dotyczyć także omijania pojazdu, który zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu, wjeżdżania na torowisko przy zaporach, które są opuszczone lub nie skończyło się ich podnoszenie, wjazdu na przejazd kolejowy przy czerwonym świetle sygnalizatora lub jeżeli po drugiej stronie nie ma miejsca do kontynuowania jazdy, prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie po spożyciu alkoholu lub innego podobnie działającego środka.

 

„Są to najbardziej poważne wykroczenia, które często nie tyle kończą się mandatem, a kwestią, o której mówimy niestety zbyt często, czyli o osobach poszkodowanych, czy też zabitych w wypadkach drogowych” – mówił Opas. (PAP)

 

Autor: Bartłomiej Figaj

 

bf/ mark/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520