Zarzut uczestnictwa w związku przestępczym, którego celem były ataki terrorystyczne, łódzka Prokuratura Apelacyjna przedstawiła dzisiaj 23-letniemu Dawidowi Ł. Podejrzanemu grozi do 8 lat więzienia – informuje Jarosław Szubert, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi.
Zdaniem śledczych mężczyzna uczestniczył w ćwiczeniach organizowanych w Syrii przez jedną z grup terrorystycznych, ale nie powiązaną z tzw. Państwem Islamskim. Dawid Ł. odmówił złożenia wyjaśnień. Zarzucanych mu czynów miał się dopuścić od stycznia 2014 r. do kwietnia 2015 r. w Norwegii, Polsce, Turcji i Syrii. – Przestępstwo polegało na przemieszczeniu się w sposób niejawny, to znaczy w sposób, który umożliwiał ukrycie prawdziwego miejsca przeznaczenia. Oprócz tego na terenie Syrii uczestniczył w szkoleniach strzeleckich – mówi prokurator Jarosław Szubert. Zdaniem prokuratury Dawid Ł. „w pewnym zakresie” uczestniczył też w działaniach bojowych. Śledczy nie zdecydowali jeszcze, czy będą wnioskować o tymczasowe aresztowanie 23-latka. Dawida Ł. na przesłuchanie do prokuratury przy ul. Kilińskiego przywieźli dzisiaj około godz. 10. funkcjonariusze ABW. Noc spędził w jednoosobowej celi w policyjnym areszcie przy ul. Sienkiewicza. Trafił tam z Okęcia, gdzie został zatrzymany przez ABW, gdy wysiadł samolotu, którym przyleciał z Norwegii. Mężczyzna od szesnastego roku życia mieszka w Norwegii. Wiosną tego roku został tam aresztowany pod zarzutem udziału w organizacji terrorystycznej, ale wyszedł na wolność. We wrześniu został zatrzymany ponownie, tym razem za niedopełnienie formalności imigracyjnych.
(em) (aip)