11.8 C
Chicago
środa, 15 maja, 2024

Za embargo na surowce energetyczne od Rosji zapłacimy my – odbiorcy gazu i użytkownicy samochodów

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Embargo na eksport ropy, gazu i węgla z Rosji łączyłoby się z większymi kosztami dla nakładających sankcje, ale w warunkach wojny na Ukrainie warto to zrobić – ocenia pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski.

Odcięcie od rosyjskiej ropy dla wszystkich odbiorców, nie tylko w Polsce, będzie się przejściowo łączyło z większymi kosztami, ale rynek jest globalny, produkcja może zostać zwiększona w ciągu kilku miesięcy i sytuacja wróciłaby wtedy do normy ocenił w sobotę w radiowej Jedynce Naimski.

 

Jego zdaniem, trudno powiedzieć, na ile realny jest obecnie postulat sankcji na import ropy, gazu i węgla z Rosji, ale „to też jest kwestia jak długo i twardo będą za nas walczyli Ukraińcy”. „Jeśli będą w stanie opierać się dostatecznie długo, to sądzę, że szanse na prawdziwe sankcje wobec Rosji będą rosły” – ocenił pełnomocnik. „Sankcje zawsze są dwustronne, ten kto je nakłada, musi się liczyć z tym, że będzie musiał za to zapłacić. Ale kiedy na Ukrainie toczy się wojna – warto to zrobić” – zaznaczył Piotr Naimski.

 

Jak podkreślił, mniej więcej 60 proc. przerabianej w polskich rafineriach ropy pochodzi z Rosji, ale możemy zmienić kierunki zakupów, i mamy możliwość zaopatrzenia rafinerii przez port w Gdańsku. „To zostało już przećwiczone w 2019 r. kiedy Rosjanie wysyłali zanieczyszczoną ropę. Zatrzymaliśmy wtedy jej przepływ i przez ponad 40 dni Polska korzystała z innych źródeł. To jest fizycznie i praktycznie możliwe” – przypomniał.

 

Naimski dodał, że są też przygotowane teoretyczne scenariusze, przewidujące, że dopływ gazu ze Wschodu ustaje w ciągu jednego dnia. „Polska gospodarka to przetrzyma. Będziemy pracowali w stanie kryzysu, ale jesteśmy w stanie sobie z tą sytuacją poradzić” – podkreślił.

 

Odnosząc się do importu węgla z Rosji Naimski podkreślił, że sprowadzają go prywatne firmy w ilości 6-7 mln ton rocznie. „To też jest do zastąpienia” – ocenił.(PAP)

 

wkr/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520