W poniedziałek ma zacząć się dochodzenie w sprawie wypadku, w czasie którego podróżujący balonem zostali porażeni prądem. Do zdarzenia doszło w niedzielę w czasie rekreacyjnego lotu nad północno-zachodnią Indianą.
Jak poinformowała straż pożarna z powiatu Lake w Indianie, do wypadku doszło, kiedy balon wypełniony ogrzanym powietrzem zbliżył się niebezpiecznie do linii energetycznych. Co prawda nie dotknął ich bezpośrednio, ale był wystarczająco blisko, aby ładunek przeniósł się z przewodów na kosz balonu, w której podróżowały trzy osoby.
Pozbawiony kontroli statek powietrzny rozbił się na pobliskim polu fasoli, gdzie po chwili dotarli ratownicy. Dwóch pasażerów w stanie krytycznym zostało przewiezionych do szpitali w Chicago. Lżej ranny, pilot balonu, znalazł się w szpitalu w okolicy.