Wisła po raz kolejny odsłoniła kilka ton skarbów. Archeolodzy, którzy korzystają z niskiego poziomu wody w rzece wydobyli bezcenne zabytkowe fragmenty prawdopodobnie Pałacu Kazimierzowskiego.
Już teraz wiadomo, że wydobyto marmurowe elementy dekoracji wielkiego portalu wejściowego do rezydencji.
To doskonale zachowane materiały z czasów potopu szwedzkiego (1655 rok) mówi minister kultury Małgorzata Omilanowska.
Widać, że są to fragmenty dużego portalu i z tego co odnaleziono już można odczytać, że był on ujęty parami podpór. Znaleziono cztery obeliski i dwie podstawy pod obeliski. To plindy spoczywające na czterech kulach. Zdaniem Omilanowskiej będzie można z dużym prawdopodobieństwem zrekonstruować kształt portalu.
Prace archeologiczne w Wiśle trwają od kilku lat. Odnalezienie tak cennych zabytków możliwe było po żmudnych i wielomiesięcznych badaniach – mówi doktor Hubert Kowalski z Instytutu Archeologii Uniwersytetu warszawskiego.
Nie było łatwo wydobyć te fragmenty, były przykryte półtora metrową warstwą mułu. W ciągu ostatnich lat wydobyto niemal 20 ton marmurowych fragmentów. Pierwsze zabytkowe elementy w Wiśle odnaleźli w 1906 roku piaskarze, a więc skarby na dnie tej rzeki będziemy wydobywać jeszcze przez wiele pokoleń wyjaśnia doktor Kowalski
Tylko tego lata archeolodzy odnaleźli w Wiśle 5 ton zabytkowych elementów z XVII wieku.
(IAR)/Edyta Poźniak/mitro/