Podczas wtorkowego wiecu na Florydzie prezydent Donald Trump błędnie stwierdził, że Amerykanie potrzebują dowodu tożsamości, aby robić zakupy.
Trump mówił o konieczności zaostrzenia procedur wyborczych i podkreślał, że osoby, które nie są obywatelami USA, nie powinny mieć możliwości głosowania. Stwierdził, że jedyna sytuacja, w której ludzie nie potrzebują dowodu tożsamości, ma miejsce właśnie przy okazji wyborów.
– Kiedy idziesz zrobić zakupy, potrzebujesz zdjęcia na karcie, potrzebujesz dowodu tożsamości. Jak chcesz cokolwiek kupić, musisz mieć dowód ze zdjęciem – oznajmił w trakcie wiecu w Tampie.
Agencja Associated Press stwierdziła, że nie wiadomo, kiedy prezydent po raz ostatni samodzielnie robił zakupy.
Trump podkreślał we wtorek, że „nadszedł czas, by dowody były potrzebne do głosowania, tak jak są potrzebne do wszystkiego innego”. Zaznaczył, że ludzie niemający obywatelstwa USA nie powinni mieć możliwości oddania głosu. – Tylko amerykańscy obywatele powinni głosować w amerykańskich wyborach – oświadczył.
(łd)