13.8 C
Chicago
sobota, 27 kwietnia, 2024

Wojna na Ukrainie: Separatyści wciąż szturmują Awdijiwkę

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

We wschodniej Ukrainie znowu niespokojnie. Od kilku dni nie ustają walki w Awdijiwce w obwodzie donieckim.

Wśród żołnierzy są zabici, a władze w Kijowie alarmują, że w mieście może dojść do katastrofy humanitarnej. Mieszkańcy nie mają bowiem ogrzewania i ciepłej wody mimo mroźnej zimy. Rozpoczęto już ewakuację ludności.
Walki w dzielnicy przemysłowej w Awdijiwce, które na dobre wskrzesiły konflikt zbrojny między ukraińskimi siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami w Donbasie, zaczęły się w niedzielę. Obserwatorzy Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) monitorującej sytuację na Ukrainie powiedzieli, że tego dnia w mieście, które leży ok. 20 km od Doniecka, bazy separatystów, przez cztery godziny doszło do 416 eksplozji.
Regularnie rozlegały się także wystrzały, m.in. z karabinów maszynowych. Zdaniem OBWE w samą tylko niedzielę w Awdijiwce porozumienie z Mińska z 2015 r. złamano 2,260 razy.
Walki w tym mieście liczącym 38 tys. mieszkańców nie ustają, a we wtorek władze lokalne ogłosiły stan wyjątkowy. Przedstawiciele ukraińskiej armii podali, że dotychczas zginęło ośmiu żołnierzy. Rannych jest ponad trzydziestu. Pawło Żebriwski, gubernator obwodu donieckiego na Ukrainie, napisał w środę na swoim profilu na Facebooku, że ostatnia noc była łagodniejsza niż poprzednie. – W nocy w Awdijiwce było dość spokojnie.
Rosyjscy bojownicy strzelali z wyrzutni rakietowych Grad, armat oraz czołgów, ale nie da się tego porównać z wczoraj [wtorkiem]. Mieszkańcy miasta i jego obrońcy mieli nawet trochę snu – relacjonował Żebriwski. Z kolei ATO, sztab antyterrorystyczny w Donbasie, poinformował, że nocą rebelianci zaatakowali pozycje Ukraińców. „Odparliśmy atak, a przeciwnicy się wycofali. Walki dalej trwają” – brzmi komunikat.
Sytuacja zaostrzyła się w środę rano. Żebrwiski dodał, że ok. 8 rano czasu lokalnego na przedmieściach znowu rozległy się strzały, a zniszczonych zostało blisko 20 domów. Z kolei ATO poinformowało w swoim oświadczeniu, już o godzinie 7 rano blisko 30 prorosyjskich rebeliantów zaatakowało ukraińskie siły rządowe. „Okupanci dalej ostrzeliwali [cele] w pobliżu Awdijiwki. Użyto m.in. systemów rakietowych Grad, artylerii, granatników, ciężkich karabinów maszynowych i broni strzeleckiej” – powiadomił sztab.
Zaniepokojone walką na wschodniej Ukrainą jest OBWE, które obarcza winą zarówno Ukraińców, jak i separatystów. – Sytuacja w Awdijiwce od niedzieli się pogarsza. Cały czas dokumentujemy wszystkie naruszenia [porozumienia w Mińsku – red.]. Mamy utrudniony dostęp do miejsc po obu stronach linii frontu. Zobaczyliśmy, że główną przyczyną tego, co tu się dzieje są prowokacyjne działania z obu stron – mówił we wtorek Alexander Hug, wiceszef misji monitorującej konflikt na Ukrainie w ramach OBWE.
Hug zaapelował również o przerwanie walk, aby naprawić zniszczone linie energetyczne. Mieszkańcy Awdijiwki nie mają bowiem ogrzewania, prądu, a nawet wody. Do miasta dostarczono agregaty prądotwórcze i ustawiono kuchnie polowe. Fakt, że na wschodniej Ukrainie panują teraz minusowe temperatury sprawia, że władze w Kijowie mówią już wręcz o początkach kryzysu humanitarnego. Jednak mimo to walki nie zostały przerwane.
Pawło Żebriwski napisał na Facebooku w środę po godzinie 11, że rebelianci wciąż nie zgodzili się na przerwanie ostrzałów mimo prośby Ukraińców. Stacja telewizja 112 Ukraina podała kolei w środę, że zaczęto ewakuację mieszkańców Awdijiwki. – Pierwsi wyjeżdżają dzieci i kobiety. Miasto opuszczają też ci, którzy chcą stąd wyjechać na jakiś czas, dopóki sytuacja się nie unormuje – poinformowała ukraińska telewizja. Ludzie jadą do pobliskich miast w obwodzie donieckim, które znajdują się pod kontrolą ukraińskiego rządu, np. Mariupola.
Sytuacja w Doniecku zaalarmowała prezydenta Petra Poroszenkę, który z powodu walk w Awdijiwce skrócił swój pobyt w Niemczech. Poinformował o tym w poniedziałek rzecznik ukrańskiego przywódcy Swiatosław Cehołko. „Prezydent skrócił swoja wizytę w Niemczech ponieważ ataki rosyjskich bojowników w Awdijiwce doprowadziły do sytuacji kryzysowej, która może przekształcić się w katastrofę humanitarną” – napisał Cehołko. Poroszenko miał także nazwać ataki separatystów w mieście „barbarzyństwem”.
Zdaniem władz w Kijowie rosyjskie siły atakują w Awdijiwce, ponieważ chcą wymusić na ukraińskich żołnierzach odwet, co przyczyni się do złamania punktów porozumienia w Mińsku. Ten fakt wykorzystają z kolei do akcji propagandowych lub dalszych działań wojennych. Poroszenko powiedział, że sytuacją w Awdijiwce powinna zająć się Rada Bezpieczeństwa ONZ. Prezydent ma także naradzić się z przedstawicielami ukraińskiej armii, m.in. w sprawie sytuacji humanitarnej w mieście – podała „Ukraińska Prawda”.
Konflikt na wschodniej Ukrainie trwa od kwietnia 2014 r. Z powodu aneksji Krymu i ingerencji rosyjskich wojsk w Doniecku – czemu zaprzecza Kreml – Zachód nałożył na Rosję sankcje. W lutym 2015 r. w Mińsku, stolicy Białorusi, podpisano porozumienie, na mocy którego z obwodu donieckiego wycofano ciężki sprzęt bojowy. OBWE poinformowało jednak, że mimo to w ubiegłym roku warunki porozumienia złamano aż 300 tys. razy.
Z danych ONZ wynika, że w konflikcie zginęło ponad 10 tys. Ukraińców. Blisko 1,7 mln ludzi zostało z kolei zmuszonych do opuszczenia swoich domów. Sytuacja na Ukrainie jest obecnie jedynym zbrojnym konfliktem lądowym w Europie. Międzynarodowa opinia publiczna obawia się jednak, że wojna hybrydowa może przekształcić się w jeszcze większy, otwarty konflikt.

Aleksandra Gersz AIP/ fot.Adam Guz/Polska Press

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520