Evanston na przedmieściach Chicago wprowadza nową grupę ratowników, zadaniem których będzie niesienie pomocy w sytuacjach kryzysowych. Dwuosobowe zespoły będą wysyłane do niektórych połączeń 911, gdy policja może nie być najlepszym rozwiązaniem.
Inicjatywa została nazwana C.A.R.E. – czyli Crisis Alternative Response Evanston. Program opracowany przez władze Evanston ma zapewnić reakcję bez udziału policji na połączenia alarmowe o niskim poziomie i niskim ryzyku.
„C.A.R.E składa się z czterech cywilów, którzy przeszli miesięczne szkolenie z deeskalacji, rozmów motywacyjnych, resuscytacji krążeniowo-oddechowej, a także udzielania pomocy osobom, które przedawkowały narkotyki poprzez podanie Narcanu” – powiedziała Audrey Thompson, dyrektor Departamentu Parków i Rekreacji w Evanston.
Ekipy reagujące na sytuacje kryzysowe będą pracować od 1 po południu do 10 wieczorem, siedem dni w tygodniu, w dwuosobowych zespołach. Burmistrz Evanston Daniel Biss powiedział, że zespół C.A.R.E. pomoże odciążyć policjantów, którzy często są wysyłani do sytuacji innych niż nagłe. Program działa niezależnie od departamentu policji, ale zespół C.A.R.E. może wezwać funkcjonariuszy, jeśli sytuacja eskaluje.
„Nie będą nosić broni. Nie będą mieli żadnych zdolności egzekwowania prawa, więc nie będzie aresztowań ani mandatów” – powiedział Scott Sophier z departamentu policji w Evanston.
Rada tego miasta zatwierdziła 400 tysięcy dolarów na pierwszy rok działania programu C.A.R.E.
BK