Winda budynku znanego w Chicago jako John Hancock Center spadła w miniony piątek 84 piętra. Utknęło w niej 6 osób, wśród nich była kobieta w ciąży. Nic im się nie stało a widna zatrzymała się w okolicy 11 piętra.
Wszyscy przyznali, że czuli większą prędkość i słyszeli dziwne odgłosy jednak nie zdawali sobie sprawy z tego co się dzieje. Przypomnijmy: w miniony piątek około 12:30 nad ranem grupka wyszła z Signature Room i wsiadła do windy na 95 piętrze. Nagle w windzie doszło do awarii dwóch przewodów elektrycznych i zatrzymała się w pobliżu 11 piętra. Wezwani na miejsce strażacy nie byli w stanie otworzyć drzwi. Około 3 nad ranem w końcu udało się im przebić przez ścianę i wyciągnąć uwięzione osoby. Budynek przy 875 North Michigan Avenue w dalszym ciągu znany jako John Hancock Center jest czwartym, najwyższym wieżowcem w Wietrznym Mieście.
BK