5.6 C
Chicago
piątek, 29 marca, 2024

Węgiel zapewnimy, gazu nie zabraknie – zapewnia minister Moskwa

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Węgiel zapewnimy, gazu nie zabraknie. Chcemy, aby cena węgla dla gospodarstw domowych spadła do około 1 tys. zł za tonę – mówi minister klimatu Anna Moskwa w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej”.

Pytana przez „DGP”, jak rząd chce doprowadzić do tego, by Polacy płacili za węgiel tyle, ile przed wojną na Ukrainie, minister Moskwa odpowiedziała: „Chcemy działać dwutorowo. Pierwszy cel, to większa podaż”. Wyjaśniła, że „koordynacja działań międzyresortowych ma pomóc w zwiększeniu wydobycia polskiego węgla”. „Jednocześnie sprowadzamy większe ilości z zagranicy. Część trafi do elektrociepłowni, a część do prywatnych odbiorców, (…) jest to istotne wyzwanie, bo nikt nigdy na taką skalę nie sprowadzał takich ilości węgla morzem do Polski” – dodała.

 

Drugim wyzwaniem, według minister, są ceny węgla, które – jak mówiła – „poza internetowym sklepem Polskiej Grupy Górniczej zdarza się, że są bardzo wysokie, gdyż prywatni odbiorcy muszą płacić od 2,5 tys. do 3 tys. zł za tonę węgla”. „Chcemy by ta cena spadła do ok. 1 tys. zł” – zadeklarowała.

 

Pytana, czy to oznacza, że cena za węgiel będzie regulowana, odparła: „I tak, i nie, bo taka właśnie cena jest w sklepie PGG i innych krajowych producentów, a nasze działania są odpowiedzią na zaburzenia rynku węgla spowodowane wojną w Ukrainie”. „To ma być bardziej zachęta do sprzedaży w takiej samej cenie dla gospodarstw domowych – one będą adresatem tej pomocy. Przedsiębiorca dostanie jedynie różnicę między ceną, po jakiej sprowadza węgiel do Polski, a tą, którą ustalimy na podstawie danych GUS i cen węgla z wydobycia krajowego” – sprecyzowała Moskwa.

 

W dalszej części rozmowy z „DGP” minister wyjaśniła, że „w praktyce system dopłat umożliwi importerom sprowadzanie węgla z kierunków alternatywnych do rosyjskiego i wprowadzenie go na rynek”. „Beneficjentem systemu będą gospodarstwa domowe, dla których węgiel będzie sprzedawany w akceptowalnej cenie” – podkreśliła. Pytana, ile to będzie kosztowało, oszacowała, że około 3 mld zł.

 

Moskwa, pytana, czy jesienią nie zabraknie gazu oraz czy będą kolejne podwyżki, odpowiedziała, że „z gazem mamy inną sytuację, wiele kontraktów zawarliśmy już wcześniej”. „Dziś priorytetem dla nas są kontrakty na Baltic Pipe, bo umowy na LNG mamy od dawna. PGNiG rozmawia o kontraktach w normalnym trybie, bez nadzwyczajnych działań, choć awaryjnie rozmawia także z partnerami z Południa. Cena gazu będzie potem uśredniona” – poinformowała.

 

Po uwadze „DGP”, że Baltic Pipe ruszy pełną parą od października, minister została zapytana, czy nie będzie kłopotów z gazem w tym roku, mimo napełnionych rezerwami magazynów. „Nie ma takiego ryzyka. Ponadto magazyny w czasie zimy są tylko częściowo opróżniane, nigdy całkowicie” – odpowiedziała.

 

Minister zapytano też, czy rząd pracuje nad kolejnymi rozwiązaniami, które zdusiłyby podwyżki cen paliw na stacjach. „Na dziś jesteśmy raczej na etapie analiz i szukania rozwiązań niż konkretnych pomysłów. Przynajmniej z perspektywy naszego resortu” – powiedziała szefowa resortu klimatu. (PAP)

 

Autor: Mieczysław Rudy

 

Semeniuk o pakiecie dot. węgla: we wtorek rząd przedstawi pakiet wsparcia

We wtorek po posiedzeniu rządu zostanie przedstawiony pakiet wsparcia, który m.in. skróci łańcuchy dostaw węgla – przypomniała w poniedziałek wiceminister rozwoju Olga Semeniuk.

Wiceszefowa resortu rozwoju, pytana w poniedziałek w Polskim Radiu 24 o działania mające na celu „wyeliminowanie pośredników” w handlu węglem, wskazała: „Jutro po RM zostanie przedstawiony przez rząd pakiet wsparcia, który z jednej strony nie będzie podbijał inflacji, a z drugiej strony skróci łańcuchy dostaw”.

 

Wskazała, że taki pakiet „będzie przedstawiać minister klimatu Anna Moskowa”.

 

Jak dodała, kluczowe będzie „wyłączenie” pośredników w handlu węglem, „którzy zarabiają gigantyczne marże na cenach węgla, i logistyka, która będzie rozproszona równomiernie w poszczególnych regionach Polski jest bardzo ważna, duży nacisk na to kładziemy”.

 

Semeniuk zwróciła uwagę, że „strach napędza popyt na dany produkt czy usługę”, co sprawia, że „pompujemy i dotujemy pośredników”.

 

„Chcemy spuścić te ceny (węgla – PAP) do cen, które były przed tym okresem 3000 zł za tonę, czyli tutaj mówimy o ok. 1000 zł” – zapowiedziała. Według Semeniuk nie powinno się jednak wprowadzać w żadnym obszarze gospodarczym cen maksymalnych. „Ale możemy wyhamować potencjał wzrostu tych cen poprzez skrócone łańcuchy dostaw, a jeśli to nie pomoże, to będziemy podejmowali kolejne działania dla najuboższych” – wskazała wiceminister rozwoju.

 

Jej zdaniem ceny, jeśli chodzi o energetykę surowcową, nie spadną prawdopodobnie do czasu sprzed wojny. Dodała, że Putin przygotowywał się do niej „bardzo długo, co też kosztowało”. „Każdy obywatel, również spoza Europy, będzie musiał za tę wojną zapłacić” – powiedziała.

 

Pytana o Krajowy Plan Odbudowy, Semeniuk przekazała, że jednym z projektów, jakie w ramach KPO przygotowuje MRiT, jest tzw. tarcza deregulacyjna dla przedsiębiorców.

 

W piątek przedstawienie planu dotyczącego „zbicia cen węgla” zapowiedział rzecznik rządu Piotr Müller. „W gruncie rzeczy on polega przede wszystkim na skróceniu łańcuchów dostaw, na przejęciu przez spółki Skarbu Państwa, rozszerzeniu swojej działalności o bezpośrednią sprzedaż węgla, co umożliwi znaczącą obniżkę ceny węgla” – mówił. (PAP)

 

autorka: Magdalena Jarco

 

maja/ mk/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520