Ceny ropy naftowej nieznacznie spadły, choć kraje kartelu OPEC starają się wywindować je w górę. Zdaniem ekspertów, stosunkowo niskie ceny utrzymują się ze względu na dużą produkcję ropy w Stanach Zjednoczonych.
Cena baryłki europejskiej ropy Brent przed południem wynosiła niecałe 51 dolarów. To minimalny spadek. W weekend kraje kartelu OPEC rozmawiały z innymi państwami eksportującymi ropę, w tym z Rosją; celem negocjacji jest utrzymanie ograniczonego wydobycia. Taki zmniejszony eksport ma skończyć się latem, ale OPEC chce, by przedłużyć ten termin do końca roku. Im mniej ropy jest bowiem na rynku, tym wyższa jest jej cena. Jednak, jak podkreślają analitycy, globalne zapasy tego surowca są duże, a poza tym rośnie wydobycie w Stanach Zjednoczonych – od połowy zeszłego roku o ponad osiem procent.
Informacyjna Agencja Radiowa /IAR/ R.Motriuk