12.4 C
Chicago
sobota, 10 maja, 2025

Wawrzyk: Doszło do naruszenia integralności terytorialnej Polski, granicy UE i NATO. Białoruś nas testuje

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Doszło do naruszenia integralności terytorialnej Polski, granicy UE i NATO; taka decyzja musiała być podjęta na najwyższym możliwym politycznym szczeblu na Białorusi – powiedział w czwartek wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk.

W środowym komunikacie MSZ przekazał, że chargé d’affaires Republiki Białorusi Aleksander Czesnowski został we wtorek wezwany do Ministerstwa Spraw Zagranicznych; rozmowa dotyczyła wtargnięcia na terytorium Polski niezidentyfikowanych, umundurowanych osób uzbrojonych w broń długą; incydent miał miejsce w nocy z 1 na 2 listopada. Jak podano, wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk przekazał stronie białoruskiej stanowczy protest wobec naruszenia polskiej granicy państwowej, podkreślając, że działania podejmowane w ostatnich tygodniach przez władze Białorusi noszą coraz bardziej wyraźne znamiona celowej eskalacji.

 

Wawrzyk pytany w czwartek w Polskim Radiu 24 o to, jak zachowywał się podczas rozmowy chargé d’affaires Białorusi, odparł, że „w taki sposób, jakiego należało oczekiwać”. „To znaczy, przyjął do wiadomości to, co powiedziałem i zadeklarował, że przekaże to do swojej centrali, do MSZ w Mińsku” – dodał.

 

„Doszło do naruszenia integralności (…) terytorialnej nie tylko w sensie tym, że to była polska granica, nie tylko Unia, ale też Pakt Północnoatlantycki. W tych wszystkich wymiarach decyzja tak daleko idąca ze skutkami, jakie może rodzić – bo mogła być różna reakcja ze strony polskich żołnierzy – to musiała być taka decyzja podjęta na najwyższym możliwym politycznym szczeblu na Białorusi” – ocenił wiceszef MSZ.

 

Pytany czy władze Białorusi nie biorą pod uwagę tego, że Polska ma pełne wsparcie UE i NATO oraz na uwagę że Białorusi nie chodzi chyba o wywołanie jakiegoś konfliktu militarnego, Wawrzyk odparł: „Miejmy nadzieję, że rzeczywiście jest tak, jak pan redaktor mówi”. „Ale – jak podkreśliłem przed chwilą – fakt przekroczenia granicy państwa członkowskiego Paktu Północnoatlantyckiego przez osoby, gdyby się okazało, rzeczywiście będące funkcjonariuszami władz białoruskich, każe postawić rzeczywiście to pytanie, które pan zadał” – dodał.

 

„Rzecz w tym, że mamy wsparcie, ale Białoruś nas testuje, na ile daleko my się posuniemy, a na ile daleko wsparcie się posunie. Mam nadzieję, że niedługo władze białoruskie przekonają się, że to wsparcie jest bardzo daleko idące” – zaznaczył. Pytany, na ile da się kontrolować w jakiś sposób sprowadzanie migrantów na Białoruś, odparł, że „to jest o tyle trudne, że oni przylatują z dość dalekich, odległych geograficznie krajów”. „My razem z dyplomacją unijną staramy się wpływać na władze tych krajów w kierunku zaprzestania tych lotów” – powiedział.

 

Zwrócił też uwagę, że na samej Białorusi narasta problem, „ci migranci są widoczni w Mińsku praktycznie na każdym kroku”.

 

Od wiosny gwałtownie wzrosła liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy Białorusi z Litwą, Łotwą i Polską przez migrantów z krajów Bliskiego Wschodu, Afryki i innych regionów.

 

UE i państwa członkowskie uważają, że to efekt celowych działań Białorusi w odpowiedzi na sankcje. Od początku roku Straż Graniczna zanotowała prawie 30 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Od 2 września w związku z presją migracyjną w 183 miejscowościach województw podlaskiego i lubelskiego, przylegających do granicy z Białorusią, obowiązuje stan wyjątkowy.(PAP)

 

Autorka: Sylwia Dąbkowska-Pożyczka

 

sdd/ mrr/

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"