Pomimo wojny ukraińscy sportowcy muszą nadal regularnie poddawać się testom antydopingowym – poinformowała WADA po posiedzeniu Komitetu Wykonawczego tej organizacji w Kairze.
„Ponieważ wielu ukraińskich sportowców wciąż trenuje i rywalizuje w międzynarodowych zawodach, ważne jest, aby nadal podlegali regularnej kontroli antydopingowej” – przekazała kierowana przez Witolda Bańkę WADA.
Antydopingowa centrala wezwała międzynarodowe federacje sportowe i laboratoria, by pomogły zapewnić ukraińskim sportowcom odpowiednie warunki w zakresie kontroli, gdyż mało prawdopodobne jest, by byli oni sprawdzani przez rodzimą agencję.
Ponadto WADA zwróciła się do kilku krajowych agencji o przejmowanie próbek pobranych od ukraińskich sportowców i dokonanie ich analizy na własny koszt, m.in. POLADA zaoferowała wykonanie 100 testów.
„Jesteśmy niezmiernie wdzięczni POLADA za wysiłki i bezwarunkową solidarność. Jesteśmy również wdzięczni międzynarodowym federacjom sportowym i innym organizacjom za pozytywną reakcję na naszą prośbę o włączenie ukraińskich sportowców do ich planów badań. W takich chwilach jak ta, ważne jest, aby społeczność antydopingowa była zjednoczona z ukraińskimi sportowcami” – powiedział dyrektor generalny WADA Olivier Niggli.(PAP)
pp/ sab/