W środę wieczorem w chicagowskiej dzielnicy Austin policjant postrzelił 13-latka podejrzanego w współudział w kradzieży samochodu – poinformowała Cywilna Komisja ds. Odpowiedzialności Policji (COPA). Nastolatek w krytycznym stanie przebywa w szpitalu.
Około 10:14 wieczorem w pobliżu 800 North Cicero Avenue patrol próbował zatrzymać skradzioną Hondę. Z samochodu wyskoczył 13-latek i zaczął uciekać. Jeden z policjantów udał się w pościg i postrzelił nastolatka. Śledczy poinformowali, że nie znaleziono przy nim broni.
Druga osoba odjechała skradzionym samochodem. Auto znaleziono przy 3800 West Monroe Street w dzielnicy East Garfield Park. COPA podała, że funkcjonariusz, który postrzelił nastolatka należy do specjalnego oddziału policji ds. carjackings. Podczas wczorajszej konferencji prasowej nadkomisarz David Brown powiedział, że w trakcie zatrzymania uciekający 13-latek nagle odwrócił się do policjanta i wówczas go postrzelił. Brown nie chciał ujawnić więcej szczegółów tłumacząc się dobrem prowadzonego śledztwa. Policjant, który postrzelił nastolatka został oddelegowany na 30 dni do pracy biurowej.
Radna Emma Mitts, reprezentująca 3. okręg w którym doszło do zdarzenia powiedziała, że policjant niepotrzebnie postrzelił chłopca. „Powiedzieli mu żeby podniósł ręce do góry i tak zrobił. Nie miał przy sobie broni. Postrzelili go bez powodu” – powiedział z kolei świadek.
BK