Władze Panama City na Florydzie zapowiedziały, że zasadzą 100 tys. drzew, które zastąpią drzewa zniszczone przez huragan Michael.
Joe Littleton, prezes Landscapes Inc., mówi, że stracił wszystkie drzewa w swoim ogrodzie w wyniku przejścia huraganu 10 października. Teraz chce wykonać symboliczny gest i przekazać miastu cztery drzewa. Jedno zostało już zasadzone w dzielnicy Cove, gdzie Littleton mieszka.
Menedżer miasta Mark McQueen podkreśla, że Panama City „podnosi się i jest coraz większe, lepsze i silniejsze”.
Sto tysięcy drzew ma zostać zasadzonych do 2025 roku.
(łd)