Wprawdzie przepis ten wszedł w życie w Illinois ponad dwa lata temu, ale warto o nim przypomnieć palaczom papierosów.
Za wyrzucenie niedopałka papierosa w miejscu publicznym grozi mandat w wysokości 1.500 dolarów. Za każde następne przewinienie grzywna jest wyższa, a w przypadku złapania miłośnika „małego dymka” po raz trzeci lub czwarty na tym, że wyrzuca on peta po prostu na chodnik a nie do śmietnika, stróż prawa może go ukarać mandatem w wysokości nawet 25 tysięcy dolarów, a w dodatku przewidziana jest za to kara do roku pozbawienia wolności! Paląc więc papierosa zwracajmy uwagę gdzie go wyrzucamy, bo może nas to nie tylko słono kosztować, ale także możemy trafić za kraty.
Jak szacuje organizacja Americans for Nonsmokers Rights, właśnie niedopałki papierosów należą do największej grupy śmieci na świecie. Rocznie trafia ich na nasze ulice aż 1.69 miliarda funtów. Niedopałki papierosów nie podlegają biodegradacji. Ustniki wykonane są z octanu celulozy, który jest tworzywem sztucznym – przypomina Lori Gummow, dyrektor wykonawczy Keep Northern Illinois Beautiful.
BK