Kobieta z Teksasu została oskarżona o zabójstwo innej kobiet przez uduszenie. Zgon miał nastąpić po tym, jak… zabójczyni usiadła na klatce piersiowej ofiary i zaczęła się modlić. Początkowo policja uznała przyczynę śmierci kobiety za zgon z przyczyn naturalnych, jednak później do organów ścigania zgłosił się bezpośredni świadek zdarzenia.
41-letni Gloria Ann Jordan została oskarżona o uduszenie swojej współlokatorki, Glorii Farmer, poprzez siedzenie na niej tak długo, aż przestała oddychać. Do zdarzenia doszło 21 listopada w Wichita Falls w Teksasie – według KAUZ-TV.
Początkowo przyczynę śmierci zakwalifikowano, jako śmierć z przyczyn naturalnych. Później jednak na policję zgłosił się świadek – trzecia lokatorka, która widziała całe zdarzenie. Kobieta mówiła, że nie zgłosiła przestępstwa, gdyż bała się Jordan. Zeznała, że w dniu śmierci kobiety, Jordan zepchnęła ją na ziemie i „dosiadła”, przygniatając jej klatkę piersiową swoim ciałem. Następnie położyła jej ręce na twarzy i zaczęła się modlić.
Dodała także, że próbowała odciągnąć Jordan – zepchnąć ją z ofiary – jednak zabójczyni nie ustąpił i zeszła z ofiary dopiero wtedy, gdy przestała oddychać.
Gloria Jordan jest również oskarżona o wielokrotne uderzenie głową innej kobiety o ścianę, do czego miało dojść 25 listopada. W trakcie incydentu miała krzyczeć „Napominam cię w imieniu Pana!”.
Według KAUZ 41-latka została umieszczona więzieniu hrabstwa Wichita z kaucją w wysokości 150 000 USD.
Red. JŁ