Amerykańskie władze wycofały się z planów zakazania wnoszenia laptopów na pokłady samolotów lecących do Stanów Zjednoczonych. Rząd USA zapowiedział jednak wprowadzenie szeregu dodatkowych procedur mających zmniejszyć zagrożenie terrorystyczne na pokładach samolotów.
W marcu tego roku rząd USA zaostrzył środki bezpieczeństwa na lotach z 10 krajów Bilskiego Wschodu i Afryki Północnej. Amerykanie zakazali wnoszenia na pokłady samolotów większych urządzeń elektronicznych, w tym laptopów i tabletów. Sekretarz Bezpieczeństwa Krajowego John Kelly sugerował rozszerzenie tego zakazu na inne rejony świata, w tym Europę. Wywołało to sprzeciw linii lotniczych oraz Brukseli. Ostatecznie Kelly wycofał się z tego planu. Zamiast tego wprowadził szereg innych, drobniejszych obostrzeń. „Terroryści chcą dokonać ataków na samoloty by wywołać strach, uderzyć w gospodarkę i zakłócić nasze życie. Samolot jako cel ataku jest klejnotem koronnym w ich świecie” – powiedział Kelly podczas konferencji na temat bezpieczeństwa, która odbyła się w Waszyngtonie.
Wśród dodatkowych środków bezpieczeństwa jakie wprowadzają Amerykanie są między innymi: dodatkowe weryfikacja pasażerów, dokładniejsza prześwietlanie bagażu oraz wykorzystywanie na większa skalę psów szkolonych w wykrywaniu ładunków wybuchowych. Dodatkowe środki bezpieczeństwa mają dotyczyć 180 lotnisk w ponad 100 krajach.
Informacyjna Agencja Radiowa / IAR / Marek Wałkuski / Waszyngton/magos