Ukraiński śmigłowiec Mi-2 rozbił się na Słowacji, niedaleko granicy z Ukrainą. Słowackie media informują o sześciu ofiarach śmiertelnych.
Do zdarzenia doszło w piątek wieczorem, niedaleko słowackiej wsi Stretavka w powiecie Michalovce. Śmigłowiec, na którego pokładzie było sześć osób, z nieznanych na razie przyczyn, spadł na ziemię. Ratownicy, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, potwierdzili śmierć wszystkich osób. Liczba ta może się zwiększyć, ponieważ w Mi-2 może zmieścić się siedem pasażerów oraz pilot. Policja próbuje obecnie zidentyfikować ofiary.
Jak podaje BBC, słowackie media informują, że śmigłowiec leciał niebepiecznie nisko ziemi, podczas gdy w okolicy była spora mgła. Najprawdopodobniej więc pilot nie chciał, by maszyna została zauważona. Media na Słowacji mówią także m.in., że śmigłowiec mógł należeć do przemytników papierosów lub ludzi. Niewykluczone, że transportowali oni imigrantów – nie wykluczał szef słowackiego MSW Robert Kaliniak, cytowany przez stronę internetową novyny.sk.
Aleksandra Gersz AIP