Jeden z dwóch mężczyzn, których uznano winnymi kradzieży wozu strażackiego podczas najbardziej śmiercionośnego pożaru lasów w historii Kalifornii, został skazany na 41 dni pozbawienia wolności.
Ponadto sąd objął Roberta Depalmę z Concow trzyletnim okresem kurateli. Wezwało go również do zapłaty ponad 6 tys. dolarów odszkodowania.
Depalma i William Erlbacher ukradli wóz strażacki 8 listopada. To wtedy wybuchł pożar, który zniszczył miasto Paradise i zabił 86 osób.
Erlbacher przyznał się do kradzieży wozu, a Depalma do tego, że kierował nim przez kilka dni. Auto było zniszczone, kiedy odnaleziono je w Chico.
(hm)