Biuro koronera powiatu Lake opublikowało oficjalną przyczynę śmierci Brissy Romero. Samochód dziewczyny, a potem jej zwłoki, zostały wyciągnięte ze zbiornika retencyjnego w Vernon Hills.
Młoda kobieta była poszukiwana przez tydzień po tym, jak nie dotarła na imprezę świąteczną, na którą się wybierała. Ostatecznie należący do niej plecak został odnaleziony w pobliżu stawu w Vernon Hills, a po przeszukaniu zbiornika odnaleziono zatopiony w nim samochód. Kilka godzin później nurkowie zlokalizowali zwłoki Romero. Policja badająca przyczynę wypadku uznała, że kierującej nie udało się pokonać ostrego zakrętu i po wypadnięciu z drogi wjechała do stawu.
Jak poinformowało w komunikacie biuro koronera, przyczyną śmierci dziewczyny było utonięcie, do którego przyczyniło się zatrucie etanolem. Raporty toksykologiczne ujawniły obecność THC, a stężenie alkoholu we krwi wynosiło 0,160 – co stanowi dwukrotność dopuszczalnego limitu.